Do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie czterech napaści na tle seksualnym, których sprawcą miał być 29-letni mieszkaniec Chełmka (woj. małopolskie). Mężczyzna został zatrzymany krótko po tym, jak zaatakowana została czwarta kobieta.
O przekazaniu do sądu aktu oskarżenia poinformował zastępca prokuratora rejonowego w Oświęcimiu Mariusz Słomka.
- Sprawa w prokuraturze została zakończona. Skierowaliśmy do sądu akt oskarżenia, w którym wymieniliśmy cztery czyny z artykułu 197 paragraf 2 Kodeksu karnego. Dotyczy on doprowadzenia do poddania się innej czynności seksualnej albo wykonania takiej czynności. Grozi za to kara do 8 lat więzienia – powiedział prokurator Słomka.
Cztery kobiety zostały zaatakowane
Policja zatrzymała mężczyznę pod koniec stycznia. Funkcjonariusze otrzymali wówczas zgłoszenie o molestowaniu kobiety na osiedlu Chemików w Oświęcimiu. Krótko potem patrol straży miejskiej zauważył mężczyznę pasującego do rysopisu podanego przez pokrzywdzoną. Na ich widok zaczął uciekać. Strażnicy go obezwładnili i przekazali policjantom. Po kilku minutach do funkcjonariuszy podeszła druga kobieta. Powiedziała, że chwilę wcześniej również została zaatakowana. Podany przez nią opis napastnika pasował do zatrzymanego.
W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że ofiarą mężczyzny padły jeszcze – jak ostatecznie ustalili prokuratorzy – dwie inne kobiety.
29-latek przebywa w areszcie.
Rzeczniczka policji w Oświęcimiu asp. szt. Małgorzata Jurecka powiedziała, że 29-latek nie był karany za tego typu przestępstwa. Odpowiadał za wykroczenia drogowe, w tym za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock