Dwaj mężczyźni z niepełnosprawnościami żebrali pod sklepami. Zyski z tego czerpał obywatel Mołdawii. Teraz obcokrajowiec odpowie za handel ludźmi.
Śledztwo prowadziła Prokuratura Rejonowa w Myślenicach. O zarzutach poinformowała Oliwia Bożek-Michalec, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Jak podała, śledztwo dotyczyło zwerbowania dwóch obcokrajowców "znajdujących się w stanie bezradności i krytycznym położeniu (stan po amputacji nóg, brak środków do życia i rodziny na terenie RP), w celu czerpania korzyści majątkowej z ich żebractwa przed obiektami handlowymi".
Wniosek o areszt
W toku postępowania mężczyźnie postawiono zarzut handlu ludźmi, a także uczynienia sobie z tego procederu stałego źródła dochodu. Prokuratura skierowała do sądu w Myślenicach wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące.
Art. 189a. [Handel ludźmi] § 1. Kto dopuszcza się handlu ludźmi, podlega karze pozbawienia wolności od lat 3 do 20. § 2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Pod koniec października inny obywatel Mołdawii również usłyszał zarzut handlu ludźmi. Mężczyzna przy wsparciu żony i koleżanki miał zachęcać obcokrajowców do przyjazdu do Polski, obiecując legalny pobyt i pracę. Zamiast tego pracowników czekały praca ponad siły, przemoc i brak wypłaty. Gang rozbiła poznańska policja.
Źródło: PAP / tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock