Przez jego rady rodzice zagłodzili półroczną Magdę. Znachor skazany

Aktualizacja:
Wyrok w sprawie znachora Marka Haslika zapadł w środę
Wyrok w sprawie znachora Marka Haslika zapadł w środę
TVN24 Kraków
Marek Haslik został skazany TVN24 Kraków

Półroczna Magda w chwili śmierci ważyła zaledwie 3,5 kilo. Rodzice karmili ją kozim mlekiem i rozwodnionymi kaszkami. Tak radził im znachor Marek Haslik. We wtorek mężczyzna usłyszał wyrok: 3,5 roku bezwzględnego więzienia. - Kłamaliście - mówił po ogłoszeniu wyroku Haslik do dziennikarzy. - Ja pomagam, a nie zabijam - dodał.

Po prawie trzech latach od tragicznej śmierci półrocznej Magdy z Brzeznej zapadł wyrok w sprawie znachora Marka Haslika.

To za jego radą rodzice karmili dziewczynkę jedynie kozim mlekiem i rozwodnionymi kaszkami. Zmarła z niedożywienia.

Wyrok w jego sprawie zapadł w środę przed sądem rejonowym w Nowym Sączu.

Mężczyzna został skazany na 3,5 roku bezwzględnego więzienia.

- Kierował dokonanie przez Joannę i Michała P. czynu zabronionego polegającego na narażeniu na niebezpieczeństwo córki pomimo ciążącego na nim obowiązku opieki na niej w skutek niedożywienia i skrajnego wycieńczenia organizmu - mówił sędzia podczas ogłaszania wyroku.

Sąd na poczet kary zaliczył okres od maja do listopada 2014 roku, w którym mężczyzna przebywał w areszcie.

Ponadto sąd orzekł karę grzywny w wysokości 8 tys. zł i przepadek korzyści uzyskanych z tytułu pseudolekarskich porad w kwocie 61 tys. 720 zł.Wyrok jest nieprawomocny.

"Ja pomagam, a nie zabijam"

- Kłamaliście od samego początku, wyście to zrobili. Ja tego nie zrobiłem - mówił Haslik po ogłoszeniu wyroku do dziennikarzy. Zapowiedział odwołanie od wyroku. - Ja pomagam, a nie zabijam - dodał.

Również obrona zapowiada wniesienie apelacji.

Marek Haslik był oskarżony o "sprawstwo kierownicze", ponieważ jego pseudolekarskie porady miały doprowadzić do śmierci dziewczynki.

Na ostatniej rozprawie mowy końcowe wygłosili oskarżony i jego obrońca. Posiedzenie sądu było niejawne, dziennikarze zostali wpuszczeni na salę dopiero na czas ogłaszania wyroku.

Tuż przed rozprawą Marek Haslik zapytany przez dziennikarzy TVN24 czy czuje się winny, odpowiedział, że nie.

Marek Haslik jest oskarżony o spowodowanie śmierci Magdy
Marek Haslik jest oskarżony o spowodowanie śmierci MagdyTVN24 Kraków

Stwierdził też, że rodzice Madzi podczas swojego procesu nie wyznali całej prawdy.

Przed salą zgromadził się tłum obrońców Haslika. Dziennikarzom mówili, że przyszli by go wspierać, ponieważ są mu wdzięczni. - Z własnej, nieprzymuszonej woli tam chodziła. Zawracała głowę, bez przerwy tam siedziała, nachodziła go - mówili o matce Magdy.

- Dziś zapadł niesprawiedliwy wyrok. Wierzymy, że pan Marek jest wspaniałym człowiekiem, który dzieli się z potrzebującymi swoją wiedzą i mądrością – mówiła jedna z zebranych na korytarzu zwolenniczek znachora, pragnąca zachować anonimowość.

Groziło mu 5 lat więzienia

W ubiegłym tygodniu przesłuchani zostali ostatni świadkowie, rozpoczęły się też mowy.

Marek Haslik był oskarżony o "sprawstwo kierownicze", ponieważ jego pseudolekarskie porady miały doprowadzić do śmierci dziewczynki.

Znachor świadczył swoje porady za pieniądze, a z jego usług w sumie skorzystało blisko 60 osób. Haslik odpowiada za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i w konsekwencji jego zgon oraz za świadczenie usług medycznych bez uprawnień.

30.10.2015 | Nowy Sącz: początek procesu znachora oskarżonego o przyczynienie się do śmierci półrocznej dziewczynki
30.10.2015 | Nowy Sącz: początek procesu znachora oskarżonego o przyczynienie się do śmierci półrocznej dziewczynkiFakty TVN

Pod koniec czerwca 2014 roku sąd zgodził się na podanie danych znachora do publicznej wiadomości. Mężczyźnie groziło do pięciu lat więzienia. W śledztwie nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień.

Rodzice zostali skazani

Rodzice dziewczynki Joanna i Michał P., którzy za poradą znachora głodzili dziewczynkę, zostali pod koniec 2015 roku uznani za winnych nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka oraz znęcania się nad nim ze szczególnym okrucieństwem. Para złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze.

Sąd skazał ich na pół roku więzienia, jednak sześć miesięcy, które para spędziła w areszcie, zostało im zaliczone na poczet zasądzonej kary. Sąd zadecydował, że mają też przez dwa lata pracować społecznie, w wymiarze 40 godzin w miesiącu. Nakazał też wpłacić po 13 tys. złotych na fundusz pomocy ofiarom przestępstw. Sąd nałożył na parę także zakaz zbliżania się do Marka Haslika.

- W naszej ocenie wyrok jest wyrokiem sprawiedliwym. Jest elementem pewnego konsensusu między urzędem prokuratorskim a obroną. Konsensusu, w której z jednej strony są liczne środki karne i kara, która ma charakter wychowawczy, a z drugiej strony pewnej walki, która ma wykazać, że Joanna i Michał to osoby, które są w pełni normalne, w pełni sprawiedliwe, w pełni rodzicielskie i w swoim czasie ulegli pewnej manipulacji, na skutek której doszło do śmierci ich dziecka - mówił po ogłoszeniu wyroku obrońca skazanych mec. Janusz Kaczmarek.

Półroczna Magda z Brzeznej k. Nowego Sącza zmarła w połowie kwietnia 2014 roku. Jak wykazała sekcja zwłok, przyczyną śmierci było zaniedbanie i niedożywienie.

- Przyczyną śmierci była wielonarządowa niewydolność. Przyczyną tego było najprawdopodobniej nieprawidłowe odżywianie i skrajne niedożywienie - mówi Piotr Kosmaty z prokuratury apelacyjnej w Krakowie.

Początkowa sekcja zwłok wykazała, że przyczyną zgonu było zaniedbanie dziecka i jego niedożywienie. Stan taki, według biegłych, musiał trwać od dawna. Najprawdopodobniej przez kilka tygodni przed śmiercią dziecku nie dostarczano pokarmu ani nie zapewniono opieki lekarskiej.

Na zlecenie znachora, dziewczynka była karmiona kozim mlekiem, a jej matka dostała nakaz odstawienia Madzi od własnego pokarmu.

Autor: mmw/gp,ec / Źródło: TVN24 Kraków / PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl