Nieznajomy mężczyzna zaczepił trzy gimnazjalistki i zaproponował im występ w telewizyjnym serialu. Jedna z dziewczyn, kuszona ofertą, podała mu swój numer telefonu. I faktycznie, wieczorem ktoś zadzwonił. Kiedy jednak okazało się, że zadawane przez rozmówcę pytania dotyczą seksu, nastolatka zorientowała się, że raczej nie zagra w serialu. Mężczyzny szuka chrzanowska policja.
Ofertę "występu w serialu" nastolatki z Trzebini (woj. małopolskie) usłyszały pod koniec października. Akurat wracały ze szkoły do domów i zatrzymały się na przystanku autobusowym, kiedy około 30-letni mężczyzna podjechał do nich samochodem.
- Zaczął z nimi rozmawiać, obiecał im angaż w programie telewizyjnym – relacjonuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji. Jedna z nastolatek podała mu swój numer telefonu – była zainteresowana propozycją.
Telefon gimnazjalistki rozdzwonił się wieczorem. – Mężczyzna, który dzwonił zadawał nastolatce pytania. Kiedy zaczęły one dotyczyć spraw intymnych, dziewczyna zorientowała się że coś jest nie tak – tłumaczy rzecznik.
Było dwóch mężczyzn?
Dwie z zaczepionych dziewczyn poinformowały o sprawie pedagog swojej szkoły, która z kolei skontaktowała się z policją. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania - chociaż, jak podkreśla Matyasik, "dużo jest w tej sprawie znaków zapytania i mało konkretów".
- Dziewczyny nie potrafiły nam dużo powiedzieć. Wiemy, że mężczyzna poruszał się jakimś samochodem – wyjaśnia rzecznik. Jak podkreśla, nie ma pewności, czy mężczyzna, który zaczepił nastolatki był tym samym, który wieczorem dzwonił do jednej z nich. Policja uspokaja jednak, że w ostatnim czasie nie dostała więcej sygnałów o podobnych zdarzeniach na terenie powiatu.
Osoby, które potrafią pomóc w poszukiwaniach mogą kontaktować się z policją pod numerem 32 623 25 60 lub alarmowym 997
Autor: wini / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: tvn24