Na kolanach, błotniku, w przyczepce. Pijany ojciec wiózł traktorem trójkę dzieci

Pijany ojciec wiózł traktorem troje dzieci
Pijany ojciec wiózł traktorem troje dzieci
Źródło: KPP Brzozów

Dziecko na błotniku traktora, za kierownicą ojciec z dzieckiem na kolanach, w przyczepce kolejne dziecko - świadkiem takiej sytuacji był policjant wracający po służbie. Zawiadomił swoich kolegów po fachu, a kiedy ci przybyli na miejsce, okazało się, że kierowca jest pijany i nie ma uprawnień do kierowania pojazdami.

Policjant z brzozowskiej komendy wracał do domu po służbie. W miejscowości Malinówka (woj. podkarpackie) jego uwagę zwrócił kierowca ciągnika rolniczego. W nim przewoził trójkę swoich dzieci: najmłodsze trzymał na kolanach, drugie siedziało na błotniku ciągnika, a trzecie w przyczepce. - Powiadomił o tym dyżurnego, który na miejsce skierował policjantów ruchu drogowego – relacjonują policjanci.

Był pijany

Przybyli na miejsce funkcjonariusze poddali 34-letniego kierowcę badaniu alkomatem. To wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci ustalili też, że pijany mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania pojazdami, a traktor nie został dopuszczony do ruchu i nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia OC.

Teraz nieodpowiedzialny ojciec za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za kierowanie po pijanemu grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności albo 2 lata więzienia oraz zakaz prowadzenia pojazdów. - Mężczyzny nie ominie również kara za wykroczenia drogowe, których się dopuścił – zaznaczają policjanci i apelują do kierowców traktorów o rozwagę.

Policjanci apelują

- Lato i związane z tym okresem prace polowe powodują, że na drogach pojawia się wiele ciągników rolniczych. Niestety, bardzo często poruszają się one po drogach publicznych wbrew obowiązującym przepisom - zaznaczają. - Przypominamy o tym, że taki pojazd może wyjechać na drogę publiczną pod warunkiem, że jest zarejestrowany, ma opłacone obowiązkowe ubezpieczenie OC, a kierowca posiada stosowne uprawnienia kierowania nim. Taki kierowca winien również respektować przepisy dotyczące przewozu pasażerów. Niestosowanie się do nich może doprowadzić do tragicznych w skutkach zdarzeń – podkreślają.

Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków

Czytaj także: