Na autostradzie A4 między Łańcutem a Rzeszowem (Podkarpacie) zapalił się autokar wycieczkowy, którym podróżowało 46 osób. Pasażerów i kierowcę udało się ewakuować w porę, jednak pojazd oraz znajdujące się w nim bagaże doszczętnie spłonęły.
Policjanci z Łańcuta dostali zgłoszenie w poniedziałek około godziny 11. - Według przekazanych informacji, pojazd palił się na awaryjnym pasie ruchu, blisko zjazdu na Rzeszów – informuje Wojciech Gruca, rzecznik prasowy łańcuckiej policji.
Spłonęły bagaże
Gruca poinformował też, ze pożar prawdopodobnie wybuchł w części bagażowej autokaru wycieczkowego. Nikt nie odniósł obrażeń. - Niestety, pomimo szybkiej akcji strażaków, autokar wraz z bagażami uległ całkowitemu spaleniu – uzupełnia rzecznik.
W wyniku pożaru całkowicie zablokowany był odcinek autostrady w kierunku Krakowa. Policja kierowała samochody na objazdy na DK 94. Dla pasażerów autokaru podstawiony został transport zastępczy.
W akcji gaśniczej uczestniczyło sześć zastępów straży pożarnej (24 strażaków).
Autor: wini/gp / Źródło: TVN24 Kraków / PAP
Źródło zdjęcia głównego: Podkarpacka policja