Agresywny 31-letni pacjent zdemolował gabinet zabiegowy w oddziale ratunkowym szpitala w Jaśle. Jak się okazało, miał 4 promile alkoholu we krwi. Interweniować musiała policja. Na nagraniu ze szpitalnego monitoringu widać, jak mężczyzna szarpie personel szpitala i usiłuje uciec.
W niedzielę 31-letni mieszkaniec powiatu jasielskiego (Podkarpackie) podczas udzielania mu pomocy nagle stał się agresywny i zaczął demolować gabinet zabiegowy.
- Miał blisko cztery promile alkoholu w organizmie. Po interwencji policji został zatrzymany do wytrzeźwienia. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia – powiedziała Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji.
"Niszczył wszystko, co miał na drodze"
Według lokalnego portalu Jaslo4U, mężczyzna, zanim trafił do szpitala, "bawił się na imprezie zakrapianej alkoholem". W szpitalu "niepozorny, szczupły mężczyzna rzucał się po całym gabinecie, niszcząc wszystko, co miał na swojej drodze". "Krew rozbryzgana była na drzwiach, ścianach i podłodze ambulatorium" – opisuje portal.
Jak informuje Jaslo4u, agresywny pacjent w sali zabiegowej zdewastował drzwi, pozrywał klamki, a także przesunął ważący około 300 kg stół operacyjny.
Straty spowodowane agresją 31-latka wynoszą około 5 tys. zł.
Autor: wini/mś / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: jaslo4u.pl