Blisko 500 funkcjonariuszy brało udział w akcji wymierzonej w gang pseudokibiców. - W śledztwie występuje 25 osób podejrzanych, w tym Mariusz Z., Dominik K. "Dekaz", Norbert R. "Stalin" oraz Michał L. "Lizak", którzy usłyszeli zarzuty kierowania tym gangiem - przekazuje podinspektor Iwona Jurkiewicz z Centralnego Biura Śledczego Policji. Członkowie gangu podejrzani są między innymi o przestępstwa narkotykowe, rozboje, wymuszenia rozbójnicze czy pobicia.
Podinsp. Jurkiewicz przekazała, że kolejny raz funkcjonariusze wzięli na celownik pseudokibiców klubów sportowych, którzy w ramach zorganizowanych grup przestępczych popełniali przestępstwa w południowej Polsce - głównie w województwie małopolskim i podkarpackim. - W celu zminimalizowania tego zjawiska, dezorganizacji przestępczego środowiska i rozbicie gangów, ale także z uwagi na charakter, skalę oraz obszar popełnianych przestępstw Komendant Główny Policji podjął decyzję o powołaniu specjalnej grupy śledczej pod kierownictwem Centralnego Biura Śledczego Policji - podkreśliła policjantka.
Zabezpieczony miecz samurajski i maczeta
W skład specjalnej grupy weszli m.in. krakowscy i rzeszowscy policjanci CBŚP, Komendy Wojewódzkiej Policji i Komendy Miejskiej Policji w Krakowie i KWP w Rzeszowie oraz funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. - Pierwszym efektem pracy specgrupy była przeprowadzona w ostatnim czasie olbrzymia realizacja, w której uczestniczyło blisko 500 funkcjonariuszy. Działania przeprowadzono w województwie małopolskim, świętokrzyskim oraz podkarpackim - podała. Podczas akcji funkcjonariusze zatrzymali 18 osób, a kolejnych siedmiu podejrzanych zostało doprowadzonych z aresztu śledczego, gdzie przebywali w związku z toczącymi się innymi postępowaniami. - Funkcjonariusze zabezpieczyli miecz samurajski, maczetę, inne niebezpieczne narzędzia oraz środki odurzające. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono równowartość ponad 440 tysięcy złotych w różnej walucie, sześć pojazdów o łącznej wartości około 400 tysięcy złotych - dodała rzeczniczka CBŚP. - W działaniach, które przeprowadzono na terenie województw małopolskiego, świętokrzyskiego oraz podkarpackiego udział wzięli funkcjonariusze Karpackiego Oddziału Straży Granicznej. To już kolejny udział funkcjonariuszy oddziału w tej sprawie. Wcześniej, wspólnie z policjantami CBŚP zabezpieczyli 40 kilogramów marihuany przemyconej w paletach z butelkami win - podkreśliła rzecznik prasowa komendanta Karpackiego Oddziału SG mjr SG Dorota Kądziołka.
Zarzuty dla 25 osób, w tym dla domniemanej szefowej gangu kiboli
Podejrzani w tej sprawie zostali doprowadzeni do Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie. - Prokurator łącznie przedstawił zarzuty 25 osobom, w tym Mariuszowi Z., Dominikowi K. ps. Dekaz, Norbertowi R. ps. Stalin oraz Michałowi L. ps. Lizak zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Pozostałe osoby usłyszały zarzuty między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej - poinformował Dział Prasowy Prokuratury Krajowej. Prokuratura dodaje, że wśród podejrzanych jest również Magdalena K. która usłyszała zarzuty dotyczące popełnienia przestępstw narkotykowych w ramach współkierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Kolejne zarzuty dotyczą przestępstw narkotykowych w tym udziału w obrocie znacznymi ilościami narkotyków, rozbojów w tym jednego podczas którego podejrzani zabrali pokrzywdzonemu gotówkę w wysokości 30 tysięcy euro.
Podejrzani odpowiedzą też za wymuszenia rozbójnicze, kradzież z włamaniem, podczas której zabrali obraz o wartości 50 tysięcy euro, jak również pobić z użyciem niebezpiecznych przedmiotów, do których dochodziło w Krakowie, Bielsku Białej oraz Niderlandach. "Część z zatrzymanych usłyszała również zarzuty dotyczące m.in. założenia laboratorium narkotyków syntetycznych w powiecie staszowskim w województwie świętokrzyskim, z którego wyprodukowane substancje były rozprowadzane w Małopolsce oraz przemytu znacznej ilości narkotyków" - zaznaczył dział prasowy prokuratury.
24 osoby w areszcie
Śledczy zaznaczają, że z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, realną obawę matactwa oraz grożącą podejrzanym surową karę na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec 24 podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Wobec jednej osoby prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Za zarzucone czyny może grozić do 15 lat więzienia.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP