Wstrząsy nie dają im spać, w ich domach pękają ściany. Mieszkańcy planują protest przed kopalnią

Źródło:
tvn24.pl
Wstrząs w Libiążu. Nagranie z przydomowej kamery monitoringu
Wstrząs w Libiążu. Nagranie z przydomowej kamery monitoringuMariusz Gajewski
wideo 2/2
Wstrząs w Libiążu. Nagranie z przydomowej kamery monitoringuMariusz Gajewski

Boją się o swoje zdrowie, życie i mienie. Mieszkańcom Libiąża (woj. małopolskie) tąpnięcia nie pozwalają spać, a ściany w ich domach pękają. Dlatego na poniedziałek (8 maja) zapowiedzieli protest przed tamtejszą kopalnią "Janina". - Kiedy ma się wrażenie, że dom się wali i nie wiadomo czy chować się pod łóżko, czy uciekać, nie możemy normalnie funkcjonować - mówi nam jedna z mieszkanek Libiąża.

8 maja przed Zakładem Górniczym "Janina" w Libiążu odbędzie się protest mieszkańców, którzy sprzeciwiają się uciążliwej eksploatacji tamtejszej kopalni. Problem jest poważny, bo - jak wynika z danych Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie - tylko w kwietniu ziemia zatrzęsła się w tej okolicy ponad 40 razy.

Czytaj też: W ciągu miesiąca ziemia trzęsła się ponad 50 razy. Mieszkańcy obawiają się nowych zapadlisk

Od początku maja naliczono już dwa wstrząsy. Magnituda większości z nich oscyluje wokół 2,5 w skali Richtera. Jeden z najbardziej odczuwalnych zaniepokoił jednak mieszkańców w ostatnią Wigilię. Wtedy tąpnięcie było wyjątkowo mocne, a jego magnituda wyniosła 3,3 w skali Richtera.

Libiąż. "Wstrząsów jest coraz więcej i są coraz silniejsze"

Jak powiedziała nam pani Dorota, jedna z mieszkanek Libiąża, problemy zaczęły się nasilać kilka lat temu.

- Mieszkam tu całe życie i nigdy nie było żadnych tąpnięć. Nie było również dodatkowych obostrzeń przy budowie domów. Kopalnia zaczyna drążyć chodniki w naszym kierunku i zaczął się horror. Wstrząsy o sile trzęsienia ziemi (...) potrafią wyrzucić nas z łóżek w środku nocy. W dzień nie jest lepiej. Zdarza się, że trzęsie domami kilkanaście razy na dobę. Spadają obrazy ze ścian, przesuwają się meble, pęka tynk i regipsy, coraz częściej też ściany i fundamenty - podkreśla mieszkanka.

Na dowód zniszczeń, które ma powodować działalności kopalni, mieszkańcy pokazują zdjęcia pęknięć na budynkach, a także nagranie z przydomowego monitoringu, które obrazuje siłę tąpnięć.

Popękana ściana jednego z domów w LibiążuMariusz Gajewski
Popękana ściana jednego z domów w LibiążuMariusz Gajewski

Czytaj też: Wstrząs w kopalni Janina. "Aż zatrzęsło mi w domu"

Pani Dorota dodaje, że "wstrząsów jest coraz więcej i są coraz silniejsze". - Po takich nocnych "atrakcjach", kiedy ma się wrażenie, że dom się wali i nie wiadomo czy chować się pod łóżko, czy uciekać, nie możemy normalnie funkcjonować - a większość z nas musi iść rano do pracy czy szkoły. Boimy się spać we własnych domach, żyjemy w permanentnym stresie - żali się.

Organizator: protest nie jest wymierzony w górników

Organizator protestu, Mariusz Gajewski, w rozmowie z tvn24.pl podkreśla, że protest jest pokojowy. Mieszkańcy zamierzają w poniedziałek przekazać władzom kopalni swoje postulaty, wśród których najważniejszym jest powstrzymanie wstrząsów. Domagają się też między innymi przeprowadzenia badań wpływu wstrząsów na zdrowie mieszkańców, kontroli wydobycia i objęcia całego powiatu chrzanowskiego strefą wpływu szkód górniczych.

- Mamy nadzieję, że ktoś z władz kopalni wyjdzie do nas, liczymy się jednak z tym, że tak się nie stanie. Co ważne, nasz protest nie jest wymierzony przeciwko górnikom. Protestujemy przeciwko wstrząsom, które są spowodowane, jak mi się wydaje, nieumiejętnym albo oszczędnym sposobem wydobycia węgla - mówi Gajewski.

Mieszkaniec Libiąża podkreśla, że sytuacja nie zmienia się pomimo spotkań, w których uczestniczyły między innymi władze samorządowe. - Nic z nich nie wynikało - żali się organizator protestu.

Mieszkańcy przygotowali już część transparentów na poniedziałkowy protest. Wśród haseł pojawiają się między innymi "Kopalnia fedruje - nasze domy rujnuje" czy "Chcemy żyć spokojnie, a nie jak na wojnie". Niektórzy wywiesili też na ogrodzeniach swoich domów transparenty z informacją o proteście.

Tauron: wstrząsy będą słabsze i będą występować rzadziej

Podczas protestu z mieszkańcami spotka się rzecznik prasowy firmy Tauron Wydobycie Marcin Maślak. - Jestem upoważniony do odebrania postulatów w imieniu zarządu - zapowiedział w rozmowie z tvn24.pl.

Przedstawiciel państwowej spółki poinformował, że wstrząsy powodowane są ingerencją w górotwór, która powoduje zmianę w jego strukturze. - Rejestrowane wartości wstrząsów są jednak znacznie niższe niż prognozowane. Trzeba zaznaczyć, że stosujemy profilaktykę przeciwwstrząsową, czyli odprężamy górotwór w celu zmniejszenia nasilenia wstrząsów, które mogą występować - powiedział Maślak.

- Oddalamy się od uskoku, prognozujemy, że częstotliwość i parametry tych wstrząsów będzie maleć, jednak nie możemy zadeklarować żadnego konkretnego terminu - dodał.

Rzecznik Tauron Wydobycie podkreślił, że w tym roku odbyły się już trzy spotkania z mieszkańcami w sprawie wstrząsów. - Wzięło w nich udział kierownictwo kopalni oraz kierownicy działów odpowiedzialnych za szkody górnicze i za wstrząsy. Równolegle działa zespół porozumiewawczy do spraw wstrząsów, który spotkał się sześć razy. W spotkaniach tych biorą udział władze samorządowe, reprezentacja Tauron Wydobycie i członkowie innych instytucji, takich jak urząd górniczy, Główny Instytut Górnictwa czy Akademia Górniczo-Hutnicza - zaznaczył Marcin Maślak.

Górnicy boją się o miejsca pracy

Tymczasem górnicy obawiają się utraty pracy, która - ich zdaniem - mogłaby okazać się koniecznością po wprowadzeniu ograniczeń w wydobyciu.

Jak czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie Związku Zawodowego Pracowników Dołowych Zakład Górniczy Janina w Libiążu, eksploatacja przyczynia się do rozwoju zakładu i pozwala na utrzymanie miejsc pracy w powiecie chrzanowskim, "a przede wszystkim zabezpiecza dostawy węgla dla elektrowni i odbiorców indywidualnych".

"Jako pracownicy przeżywamy lęk i obawy o nasze miejsca pracy, które możemy stracić, za sprawą państwa petycji" - zwrócili się do protestujących mieszkańców związkowcy. Wskazują przy tym, że zdają sobie sprawę z uciążliwości wstrząsów, bo sami mieszkają w okolicy, jednak zaznaczają, że uciążliwości te są minimalizowane dzięki "intensywnym działaniom profilaktycznym".

Autorka/Autor:bp/PKoz

Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Stan jednej z kobiet poszkodowanych w pożarze zakładów utylizacji odpadów w miejscowości Wola Łaska, niedaleko Łodzi, lekarze określają jako bardzo ciężki. Według prokuratury na obecnym wstępnym etapie nie ma podstaw, by mówić o okolicznościach wskazujących na celowe doprowadzenie i sprowadzenie pożaru.

Były wybuchy i płomienie, są ciężko ranni. Pierwsze ustalenia prokuratury

Były wybuchy i płomienie, są ciężko ranni. Pierwsze ustalenia prokuratury

Źródło:
TVN24, PAP

Dziś koszty najmu są niższe niż raty standardowych kredytów bez dopłat - donosi we wtorek "Rzeczpospolita". "Napompowane kilka lat temu stawki najmu już nie galopują. Jednak wcale niskie nie są. Wielu klientów nie stać ani na zakup mieszkań na drogi kredyt, ani na wynajem" - pisze "Rz".

Kupić czy wynająć? Eksperci nie mają wątpliwości co się bardziej opłaca

Kupić czy wynająć? Eksperci nie mają wątpliwości co się bardziej opłaca

Źródło:
PAP

"Jeśli mam być szczery, to nie przyjechałbym tu" - stwierdza bohater reklamy, która w przewrotny sposób zachęca turystów do odwiedzenia Oslo. Dzięki ironicznemu charakterowi spot stał się szybko popularny. Niespełna dwuminutowy klip okazał się świetnym wabikiem - niemal każdy kto go obejrzał, zadeklarował chęć odwiedzenia stolicy Norwegii.

"Czy to w ogóle jest miasto?". Antyreklama wabikiem na turystów

"Czy to w ogóle jest miasto?". Antyreklama wabikiem na turystów

Źródło:
PAP

Wezbrany potok porwał samochód w Bieszczadach. Na pomoc ruszyli strażacy i policja, ale kierowcy nie udało się uratować. Od poniedziałku nad regionem przechodzą burze z ulewnymi opadami deszczu, a w wielu miejscach jest niebezpiecznie.

Woda porwała auto w Bieszczadach. Kierowca nie żyje

Woda porwała auto w Bieszczadach. Kierowca nie żyje

Źródło:
PAP, KP PSP Ustrzyki Dolne

Ministerstwo Klimatu i Środowiska pracuje nad przepisami ograniczającymi spalanie drewna w sektorze energetycznym - donosi "Dziennik Gazeta Prawna". Nowe rozwiązania budzą kontrowersje, szczególnie wśród branży meblarskiej, która uważa, że regulacje są zbyt mało restrykcyjne.

Palenie drewnem zostanie ograniczone. Wkrótce rewolucja w przepisach

Palenie drewnem zostanie ograniczone. Wkrótce rewolucja w przepisach

Źródło:
PAP
"To miały być pieniądze przekazane pod stołem". Ujawniamy nowe kulisy dotacji dla Fundacji Profeto

"To miały być pieniądze przekazane pod stołem". Ujawniamy nowe kulisy dotacji dla Fundacji Profeto

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Cały dzień słyszeliśmy o pożarach w centrum wyspy Kos, ale pod wieczór zaczęły one zagrażać hotelom na południu wyspy - przekazała redakcji Kontakt24 pani Magda, która jest na tej greckiej wyspie. Opisywała ewakuację turystów z hotelu w związku z potencjalnym zagrożeniem. - Panuje totalny chaos, policja i żołnierze kierują ruchem autobusów i prywatnych samochodów, rozdają wodę pitną - mówiła. Tylko w ciągu ostatniej doby w Grecji wybuchły 52 pożary, a część z nich nadal nie została opanowana.

Ogień zaczął zagrażać hotelom, "kazano nam uciekać". Relacja Polki z greckiej wyspy Kos

Ogień zaczął zagrażać hotelom, "kazano nam uciekać". Relacja Polki z greckiej wyspy Kos

Źródło:
PAP, Kontakt24

Premier Węgier Viktor Orban przyjechał we wtorek do Kijowa, gdzie spotka się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim - przekazał rzecznik premiera. To pierwsza wizyta szefa węgierskiego rządu na Ukrainie od czasu rosyjskiej inwazji na ten kraj.

Viktor Orban przyjechał do Kijowa. Po raz pierwszy od czasu rosyjskiej inwazji

Viktor Orban przyjechał do Kijowa. Po raz pierwszy od czasu rosyjskiej inwazji

Źródło:
PAP

Za nami zarówno upalne, jak i burzowe chwile. Pierwszego lipca aura w Polsce znacząco się ochłodziła i uspokoiła. Co dalej z pogodą w wakacje? Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek sprawdziła modele prognostyczne największych ośrodków, żeby sprawdzić, jaka pogoda czeka nas w lipcu i sierpniu.

Co dalej z pogodą w wakacje. Modele z Europy, USA i Rosji są raczej zgodne

Co dalej z pogodą w wakacje. Modele z Europy, USA i Rosji są raczej zgodne

Źródło:
tvnmeteo.pl

Beryl stał się huraganem piątej, najwyższej kategorii. To najwcześniejszy w historii tak silny żywioł na Atlantyku. W poniedziałek przyniósł on poważne zniszczenia na karaibskich Wyspach Nawietrznych, zrównując z ziemią całe wyspy. Teraz huragan zmierza w stronę Jamajki.

Huragan najwyższej kategorii na Atlantyku. "W pół godziny wyspa została zrównana z ziemią"

Huragan najwyższej kategorii na Atlantyku. "W pół godziny wyspa została zrównana z ziemią"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, Reuters, NOAA

Najniższa krajowa wzrosła 1 lipca 2024 roku. Druga w tym roku podwyżka płacy minimalnej to efekt rozporządzenia przyjętego przez rząd w ubiegłym roku. Minimalne wynagrodzenie jest podnoszone dwa razy w roku w przypadku podwyższonej inflacji.

Najniższa krajowa 2024. Podwyżka dla trzech milionów Polaków

Najniższa krajowa 2024. Podwyżka dla trzech milionów Polaków

Źródło:
tvn24.pl

Tego lata większość Polaków zamierza spędzić urlop w kraju. Z danych wynika, że rezerwujemy więcej noclegów niż w 2023 roku, decydując się przy tym na dłuższe pobyty. Które miejscowości cieszą się największą popularnością? Na jakie ceny trzeba się przygotować?

Wakacje w Polsce. Gdzie najchętniej rezerwujemy noclegi? Jakie ceny nad Bałtykiem

Wakacje w Polsce. Gdzie najchętniej rezerwujemy noclegi? Jakie ceny nad Bałtykiem

Źródło:
PAP

Amerykański Sąd Najwyższy, głosami sędziów powołanych przez republikanów, zdecydował w sprawie immunitetu prezydenta, dzieląc go na "absolutny" i "domniemany". Joe Biden sprzeciwił się wyrokowi. - Dzisiejsza decyzja niemal z pewnością oznacza, że nie ma praktycznie żadnych ograniczeń co do tego, co prezydent może zrobić - powiedział.

Amerykański Sąd Najwyższy zdecydował ws. immunitetu prezydenta. Biden: niech Bóg ocali naszą demokrację

Amerykański Sąd Najwyższy zdecydował ws. immunitetu prezydenta. Biden: niech Bóg ocali naszą demokrację

Źródło:
PAP

Ostatnie Pokolenie zablokowało na kilkanaście minut aleję "Solidarności", przy metrze Dworzec Wileński. Aktywiści przykleili się do asfaltu. Doszło do kilku incydentów. - Atmosfera była napięta - relacjonował reporter tvnwarszawa.pl. Policjanci ściągnęli protestujących z jezdni i wylegitymowali.

Ostatnie Pokolenie zablokowało aleję "Solidarności". "Atmosfera była napięta"

Ostatnie Pokolenie zablokowało aleję "Solidarności". "Atmosfera była napięta"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Peter Fouche, brytyjski założyciel organizacji charytatywnej, udzielającej wsparcia ukraińskim żołnierzom frontowym, zginął "jak bohater na polu bitwy" - podaje BBC, powołując się na jego organizację Project Konstantin.

BBC: brytyjski założyciel organizacji charytatywnej zginął na "polu bitwy" w Ukrainie

BBC: brytyjski założyciel organizacji charytatywnej zginął na "polu bitwy" w Ukrainie

Źródło:
PAP

W Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyło się oficjalne powitanie kanclerza Niemiec Olafa Scholza. Kanclerz przyjechał na spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem. Międzyrządowe konsultacje - najpierw w cztery oczy, a później razem z delegacjami - mają dotyczyć między innymi reparacji.

Kanclerz Niemiec w Polsce. Pierwszy raz od sześciu lat przyjechał na międzyrządowe konsultacje

Kanclerz Niemiec w Polsce. Pierwszy raz od sześciu lat przyjechał na międzyrządowe konsultacje

Źródło:
TVN24

- Zawsze tam, gdzie pojawiał się rozwój technologiczny, słychać było kasandryczne głosy, które wieszczyły zagładę. Do masowego technologicznego bezrobocia jednak nigdy nie doszło - mówi Jacek Mańko z Akademii Leona Koźmińskiego

Sztuczna inteligencja zabierze pracę? "To nie żywioł, decyzja zależy od ludzi"

Sztuczna inteligencja zabierze pracę? "To nie żywioł, decyzja zależy od ludzi"

Źródło:
tvn24.pl

Policjant z radomskiej drogówki pierwszy ruszył na pomoc kierowcy, którego auto wypadło z drogi w miejscowości Jedlnia. Młodszy aspirant Bartłomiej Rybak jest też ratownikiem i druhem w Ochotniczej Straży Pożarnej w Pionkach. Gdy usłyszał hałas i klakson, bez chwili wahania wybiegł z domu z apteczką.

Już kładł się spać, nagle usłyszał hałas. Wybiegł z domu z apteczką

Już kładł się spać, nagle usłyszał hałas. Wybiegł z domu z apteczką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nie jest to początek zupełnie nowej epoki w internecie, ale znacząca zmiana. Chodzi o handel w sieci i unijną dyrektywę, która 1 lipca wchodzi w życie. Jeśli ktoś sprzedaje coś naprawdę okazjonalnie i mówimy o niedużych sumach, to nie dotyczą go te regulacje. Ale wszystko powyżej dwóch tysięcy euro będzie od tej pory raportowane prosto do skarbówki.

Wielkie zmiany w sprzedaży w internecie. "Kupujący nie muszą się niczego obawiać"

Wielkie zmiany w sprzedaży w internecie. "Kupujący nie muszą się niczego obawiać"

Źródło:
Fakty TVN

Stacja TVN24 w czerwcu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju, osiągając 5,47 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Z kolei portal tvn24.pl po raz kolejny jest najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Rewelacyjne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy Widzom i Czytelnikom!

Źródło:
tvn24.pl

Coraz więcej mężczyzn w wieku poborowym w Ukrainie chce uciec przed horrorem wojny. Zwracają się do pośredników, płacą tysiące dolarów. Powody ucieczek są różne. Jedni boją się śmierci, inni są przeciwni mobilizacji, która - ich zdaniem - nie zapewnia odpowiedniego przeszkolenia rekrutów przed wysłaniem na front - pisze brytyjski dziennik "The Guardian".

Dlaczego uciekają przed mobilizacją

Dlaczego uciekają przed mobilizacją

Źródło:
The Guardian, Radio Swoboda, tvn24.pl

Korea Północna przełączyła programy telewizji państwowej z chińskiego satelity ChinaSat 12 na rosyjskiego Express 103 - poinformował Reuters, powołując się na ministerstwo do spraw zjednoczenia w Seulu. Rosyjskie niezależne media przypomniały, że "satelita był darem od prezydenta Władimira Putina".

Putin dał prezent, Seul ma problem

Putin dał prezent, Seul ma problem

Źródło:
Reuters, The Moscow Times

Najbliższe dni przyniosą nam spore zachmurzenie i przelotne opady deszczu. Od czwartku temperatura zacznie stopniowo rosnąć. Potem, wraz z napływem masy zwrotnikowej, termometry zaczną pokazywać powyżej 25 stopni. Jest szansa na to, że wróci upał.

Na razie deszcz i chłód. Wiemy, kiedy do Polski wróci gorące zwrotnikowe powietrze

Na razie deszcz i chłód. Wiemy, kiedy do Polski wróci gorące zwrotnikowe powietrze

Źródło:
tvnmeteo.pl

Władze Parku Narodowego Yellowstone po niemal miesiącu od narodzin potwierdziły pojawienie się ekstremalnie rzadkiego białego bizona. Przekazały jednak, że od dnia narodzin nikt więcej go nie widział i jak dotąd nie udało się zlokalizować tego niezwykłego zwierzęcia.

Miał być spełnieniem dawnej przepowiedni. Biały bizon narodził się i znikł

Miał być spełnieniem dawnej przepowiedni. Biały bizon narodził się i znikł

Źródło:
Guardian, New York Times, tvn24.pl

Atak na pracownika oraz zniszczone kamery, czujniki i szlabany - to efekt zachowania turystów, którzy na siłę chcieli wjechać na parking przed szlakiem prowadzącym do Morskiego Oka. Jak poinformowały władze Tatrzańskiego Parku Narodowego, turyści - w tym osoby bez kupionego biletu - zignorowali fakt, że na parkingu brakowało wolnych miejsc i zaczęli awanturować się z obsługą. Sprawą zajmuje się policja.

Awantura o parking przed szlakiem do Morskiego Oka. Zaatakowany parkingowy, zniszczone urządzenia

Awantura o parking przed szlakiem do Morskiego Oka. Zaatakowany parkingowy, zniszczone urządzenia

Źródło:
PAP

Wszystkie e-papierosy, także te bez nikotyny, mają być dozwolone od 18. roku życia - wynika z założeń projektu ustawy, które zostały opisane w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów.

E-papierosy tylko dla dorosłych. Nowe plany rządu

E-papierosy tylko dla dorosłych. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

"Król Zanzibaru" to dokument dostępny na platformie Max, opowiadający historię Polaka, który szybko rozwinął hotelowe imperium na afrykańskiej wyspie. W pewnym momencie jednak sieć zbankrutowała, a turyści zostali pozbawieni wakacji, zaś pracownicy pensji. - Grup oszukanych przez Wojtka było wiele - podkreślała we "Wstajesz i weekend" dziennikarka śledcza Agnieszką Szwajgier. O współpracy z Wojtkiem z Zanzibaru opowiadał również oszukany przez niego dziennikarz Żelisław Żyżyński.

Genialny wizjoner czy sprytny oszust? "Król Zanzibaru" na platformie Max

Genialny wizjoner czy sprytny oszust? "Król Zanzibaru" na platformie Max

Źródło:
tvn24.pl