Krakowianie wybrali. Majchrowski po raz czwarty wygrywa w drugiej turze

Pierwsza runda wyborczego starcia w Krakowie pozostała nierozstrzygnięta. 16 listopada urzędujący prezydent wygrał pierwszą turę wyborów na prezydenta miasta, uzyskując 39,18 proc. głosów. Popierany przez PiS kandydat prawicy Marek Lasota otrzymał 26,95 proc. głosów.

Jak wskazują sondaże, Majchrowski będzie rządził w Krakowie przez kolejne cztery lata. Według sondaży zdobył on 56 proc. głosów, podczas gdy Lasota uzyskał 44 proc. głosów.

W Krakowie frekwencja wyniosła 34,3 proc.

Jak pokazują sondaże, Lasota miał większe poparcie wśród osób z wykształceniem podstawowym, gimnazjalnym i zasadniczym zawodowym. Majchrowskiego poparło więcej osób spośród głosujących z wykształceniem średnim, pomaturalnym, licencjatem i wyższym.

W każdej z grup wiekowych na większe poparcie mógł liczyć Majchrowski. Podobnie było w prawie każdej z grup zawodowych. Więcej głosów Lasota zdobył jedynie wśród osób bezrobotnych i robotników.

Pomimo poparcia PO dla Majchrowskiego, 14 proc. elektoratu tej partii w Krakowie oddało głos na Lasotę.

Do drugiej tury nie dostał się Łukasz Gibała, który w pierwszej turze uzyskał trzeci wynik. Mimo tego, że oficjalnie nie poparł żadnego z kandydatów, 53,8 proc. jego elektoratu zagłosowało na Majchrowskiego. Podobnie podzieliło się poparcie wśród wyborców Tomasza Leśniaka - 46,3 proc. z nich oddało głos na Lasotę.

Urzędujący prezydent w trakcie kampanii wyborczej zapewnił sobie poparcie PSL, SLD i Twojego Ruchu. Ich przedstawiciele znaleźli się na prezydenckich listach do Rady Miasta Krakowa, a w zamian partie te zrezygnowały z własnych kandydatów na szefa miasta.

Kiedy wiadomo było już, że w drugiej turze zmierzą się ze sobą Jacek Majchrowski i Marek Lasota, urzędującego prezydenta zdecydowała się poprzeć Platforma Obywatelska. Kandydatka PO odpadła z dalszych rozgrywek o fotel włodarza miasta, uzyskując 9,17 proc. głosów.

67-letni Majchrowski jest prawnikiem i historykiem doktryn politycznych. W Krakowie na fotelu prezydenta zasiada od 12 lat. Od 1999 r. należał do SLD, członkostwo zawiesił w związku z objęciem urzędu prezydenta Krakowa.

Jacek Majchrowski podsumowując swoją trzecią kadencję ocenił, że była ona "największym wyzwaniem, z jakim do tej pory się zetknął". Kadencja ta - zaznaczył - przypadła na czas kryzysu gospodarczego, z którym musiały się zmierzyć samorządy. - Mogę powiedzieć, że Kraków wyszedł z tego obronną ręką - mówił prezydent miasta.

Do sztandarowych inwestycji zrealizowanych w zakończonej kadencji zaliczył budowę: hali sportowo-widowiskowej Kraków Arena, która może pomieścić około 15 tys. widzów zawodów sportowych lub wydarzeń kulturalnych i Centrum Kongresowego, które ma pomóc Krakowowi wypełnić jego funkcje metropolitalne, turystyczne i biznesowe oraz stać się nową "ikoną architektoniczną" miasta. Pod koniec 2015 r. zacznie działać nowa spalarnia odpadów - wtedy Kraków sprosta wymogom unijnym, które nakazują znacząco ograniczać składowanie odpadów biodegradowalnych oraz odzyskiwać zawartą w nich energię.

Wśród porażek minionej kadencji wymienił decyzję Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, stwierdzającą nieważność uchwały sejmiku województwa zakazującej używania paliw stałych, w tym węgla, do ogrzewania mieszkań i domów w Krakowie. - To nie zmieni jednak naszej polityki w tym zakresie - zapewniał. Drugą sprawą była decyzja podjęta przez mieszkańców w referendum o rezygnacji ze starania się o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 2022 r.

Jak podkreślał w czasie kampanii Majchrowski, prezydentem miasta nie powinien być partyjny urzędnik, ale samorządowy lider. Zapowiedział, że w kolejnej kadencji zamierza skupić się na działaniach związanych z poprawą komfortu życia w Krakowie. Ma temu służyć m.in.: walka ze smogiem, więcej miejsc w żłobkach i przedszkolach, budowa hali sportowej dla niepełnosprawnych.

Wśród inwestycji drogowych najbardziej potrzebnych miastu prezydent wymienił domknięcie tzw. III obwodnicy miasta przez dokończenie drogi S7, rozbudowę Trasy Wolbromskiej od ul. Pachońskiego do granic miasta, budowę Trasy Łagiewnickiej. Majchrowski mówił, że w ciągu najbliższych czterech lat możliwe jest wybudowanie ok. 150 km ścieżek rowerowych.

Kraków ma postawić na ekologiczną komunikację miejską, w tym tworzenie kolejnych linii autobusowych obsługiwanych przez pojazdy elektryczne.

W 2002 r. został pierwszym prezydentem Krakowa wybranym w wyborach bezpośrednich. Startował jako kandydat Ponadpartyjnego Komitetu Wyborczego Wyborców "Przyjazny Kraków", popierany przez SLD-UP i PSL. Pokonał wówczas m.in. Jana Marię Rokitę (PO) i Zbigniewa Ziobrę (PiS), a w drugiej turze głosowania Józefa Lassotę (prezydenta Krakowa w latach 1992-98).

W 2006 r. w pierwszej turze wyborów Majchrowski pokonał m.in. Tomasza Szczypińskiego (PO) i Józefa Lassotę. W drugiej turze wygrał z Ryszardem Terleckim (PiS). W 2010 r. w pierwszej turze urzędujący prezydent pokonał m.in. Andrzeja Dudę, obecnego kandydata PiS na prezydenta Polski. W drugiej turze wygrał z ówczesnym wojewodą małopolskim Stanisławem Kracikiem (PO).

W obecnych wyborach w pierwszej turze poza Markiem Lasotą w szranki z urzędującym prezydentem stanęli kandydatka PO Marta Patena, kandydat niezależny Łukasz Gibała, kandydat niezależny Sławomir Ptaszkiewicz, Tomasz Leśniak z KWW Kraków Przeciw Igrzyskom - Porozumienie Ruchów Miejskich, Konrad Berkowicz, kandydat Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego oraz Andrzej Graniwid Sikorski z KWW Obrona Praw Emerytów Rencistów Lokatorów.

Autor: mmw / Źródło: TVN24 Kraków / PAP