Gdy pies 49-letniego mieszkańca Krakowa wpadł do Wisły, mężczyzna natychmiast skoczył za nim. I utonął.
Okoliczności zdarzenia, do którego doszło w czwartek wieczorem w rejonie stopnia wodnego Przewóz, wyjaśnia policja. Na razie ustalono, że mężczyzna skoczył na ratunek psu.
Właściciel psa nie przeżył
Niestety 49-latek został wciągnięty przez wir pod wodę. Na miejsce skierowano policjantów z komisariatu wodnego oraz płetwonurków ze straży pożarnej.
Po około półtorej godziny płetwonurkowie wyciągnęli z wody nieprzytomnego mężczyznę. Pomimo reanimacji nie udało się go uratować.
Pies wypłynął spod wody i z pomocą świadków zdarzenia wyszedł na brzeg.
Czytaj też: Ją udało się uratować, jego nie. Tylko w pierwszy weekend wakacji w wodzie zginęło osiem osób
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock