Dwie osoby zginęły, a jedna została ranna w pożarze starych, nieużywanych wagonów kolejowych stojących na bocznicy w Krakowie. Prawdopodobnie przyczyną pożaru było zaprószenie ognia.
- Według świadków, tuż przed naszym przyjazdem, trzy osoby opuściły palący się wagon - powiedział TVN24 Artur Nosek z krakowskiej straży pożarnej.
Dwie ofiary śmiertelne
Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji poinformowała PAP, że w pożarze, do którego doszło w nocy z soboty na niedzielę, zginęły dwie osoby: 41-letnia kobieta i 43-letni mężczyzna. Trzeci poszkodowany: 41-letni mężczyzna jest ranny, ma poparzoną twarz i ręce. Wszyscy byli osobami bezdomnymi, które mieszkały w opuszczonych wagonach.
Na miejscu trwa dochodzenie. Według wstępnych ustaleń ofiary mogły zaprószyć ogień. W akcji gaśniczej brało udział sześć zastępów straży pożarnej.