Biegły odmówił przyjęcia łapówki, ale i tak znalazł ją na biurku

84-144870
Końskie (Świętokrzyskie)
Źródło: Google Earth

Mieszkaniec powiatu koneckiego (Świętokrzyskie) odpowie za przekazanie łapówki biegłemu sądowemu. Mężczyzna miał zostawić 15 tysięcy złotych na biurku lekarza po uzyskaniu pozytywnej opinii. Biegły zawiadomił policję.

Jak relacjonuje policja, 53-latek odwiedził gabinet biegłego w połowie lutego. Powiedział lekarzowi, że w związku z postepowaniem prokuratorskim czeka go badanie.

- W trakcie krótkiej wizyty 53-latek zasugerował lekarzowi, że w zamian za pozytywną z jego punktu widzenia opinię jest w stanie zapłacić 15 tysięcy złotych. Biegły kategorycznie odmówił takiego rozwiązania i wyprosił pacjenta z gabinetu. Mężczyzna stawił się w końcu na badanie w wyznaczonym terminie, które, jak oświadczyli lekarze, przebiegło spokojnie – powiedział w poniedziałek mł. asp. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Łapówka na biurku

W ostatnią środę mężczyzna ponownie odwiedził ten sam gabinet lekarski. - Po uzyskaniu informacji o wynikach badania, wyszedł z placówki, pozostawiając bez zgody lekarza na biurku zawiniątko. 58-letni biegły, gdy zorientował się, że pakunek zawiera znaczną ilość gotówki, powiadomił o całej sprawie kieleckich policjantów – dodał Macek.

53-latek został zatrzymany w piątek i usłyszał zarzut wręczenia korzyści majątkowej. Decyzją prokuratora został objęty dozorem, musi też wpłacić poręczenie majątkowe. Za przekupstwo Kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.

Czytaj także: