Motolotniarz zawisł na linii energetycznej

Lotnik zawisł na linii energetycznej w Klimkówce
Motolotniarz zawisł na linii wysokiego napięcia w Klimkówce
Źródło: grupa na fb Gorlice 998

Na linię energetyczną rozciągniętą między brzegami jeziora w Klimkówce (Małopolska) wpadł motolotniarz, następnie na niej zawisł. Strażacy, którzy ściągnęli lotnika, mówią o dużym szczęściu mężczyzny.

Do niebezpiecznego zdarzenia w Klimkówce pod Gorlicami doszło w czwartek. Motolotniarz w trakcie lotu wpadł na linie energetyczne rozciągnięte pomiędzy brzegami jeziora od strony Uścia Gorlickiego. Na pomoc zwisającemu lotnikowi przyjechali strażacy.

Czytaj też: Pilot stracił panowanie nad maszyną, samolot spadł na samochody

Strażacy: lotnik miał dużo szczęścia

Jak poinformował około godziny 13 brygadier Dariusz Surmacz z gorlickiej straży pożarnej, do akcji ratunkowej ruszyli jako pierwsi strażacy, którzy akurat ćwiczyli w okolicy zdarzenia i byli świadkami wypadku.

Lotnik zawisł na linii energetycznej w Klimkówce
Lotnik zawisł na linii energetycznej w Klimkówce
Źródło: grupa na fb Gorlice 998

- Można mówić o dużym szczęściu, bowiem obecnie w tym miejscu, ze względu na niski poziom wody w zbiorniku, jest wyschnięte dno, co pozwala na łatwe dotarcie ratownikom - mówił w trakcie akcji Surmacz w rozmowie z TVN24.

Lotnik został ściągnięty na ziemię. Jak informują strażacy, mężczyzna nie doznał obrażeń i jest w dobrym stanie.

Czytaj też: Paralotniarz wylądował na drzewie. Teraz musi się tłumaczyć policji

Lotnik zawisł na linii energetycznej w Klimkówce
Lotnik zawisł na linii energetycznej w Klimkówce
Źródło: grupa na fb Gorlice 998

W ramach swoich działań strażacy rozmieścili pod uwięzionym lotnikiem specjalny materac upadkowy. W akcji wykorzystywany był również specjalistyczny dron z OSP Moszczenica. Na miejsce skierowano samochód z podnośnikiem koszowym z JRG Gorlice. Akcja strażacka trwała około 1,5 godziny.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: