Proces oskarżonych o udział w gangu narkotykowym rozpoczął się nie w sądzie, a w jednej z sal Filharmonii Świętokrzyskiej. Zdecydowano tak ze względu na liczbę osób uczestniczących w rozprawie.
Na ławie oskarżonych zasiadło 17 osób, a akta sprawy liczą ponad 120 tomów.
Rozprawa zaczęła się o godzinie 9:30 w czwartek, oskarżeni byli dowożeni do filharmonii osobnymi radiowozami z kilku zakładów karnych z województwa świętokrzyskiego. Ponieważ na sali przewidziano obecność ponad 80 osób – w tym oskarżonych, konwojentów, kilkudziesięciu obrońców oraz składu sędziowskiego - media nie otrzymały zgody na udział w rozprawie.
O przeprowadzeniu rozprawy w filharmonii zdecydowano w związku z zaleceniami sanitarnymi dotyczącymi między innymi zachowania odpowiedniej odległości między uczestnikami, co w budynku sądu nie było możliwe. Warunki do przeprowadzenia procesu spełniała sala koncertowa Filharmonii Świętokrzyskiej.
- Proces jest nietuzinkowy, akta sprawy zawierają się w ponad 120 tomach. Sąd przewidział dosyć dużą dynamikę procesu. Rozprawy są wyznaczane średnio co tydzień lub dwa tygodnie. Do końca pierwszego kwartału przyszłego roku planowane jest przeprowadzenie postępowania dowodowego w zakresie dowodów zgłoszonych przez prokuraturę – powiedział Jan Klocek, rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach.
Pierwsze zatrzymania
Przesłuchanych ma zostać 39 świadków, w tym świadek koronny. Na jego przesłuchanie sąd przewidział 3, 4 dni. - Postępowanie aktem oskarżenia objęło łącznie 20 osób, z tym że co do trzech osób oskarżonych materiały wyłączono do innych postępowań i w tych sprawach zapadły już wyroki skazujące – powiedział Daniel Prokopowicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Pierwsi dwaj podejrzani w tej sprawie zostali zatrzymani w 2018 roku w Starachowicach. Policja zabezpieczyła wówczas także znaczne ilości narkotyków m.in. ponad 10 litrów płynnej amfetaminy, kilkanaście kilogramów marihuany, blisko 19 tysięcy tabletek ecstasy, a także przyrządy do wytwarzania amfetaminy. Zatrzymane wówczas osoby usłyszały zarzuty udziału w obrocie znacznymi ilościami narkotyków i na wniosek prokuratora zostały tymczasowo aresztowane.
W toku śledztwa zebrano materiał dowodowy w postaci przede wszystkim zeznań świadków, wyjaśnień podejrzanych, wyników przeszukań i oględzin.
Świadek koronny
Przełomowym momentem śledztwa było pozyskanie do sprawy świadka koronnego, którego wiedza pozwoliła na rozbicie zorganizowanej grupy przestępczej. Kolejnych podejrzanych o należenie do gangu zatrzymano wiosną 2019 r., w tym m.in. domniemanego założyciela i przywódcę grupy przestępczej 33-letniego Damiana S.
- Damian S. usłyszał łącznie 22 zarzuty, a w tym między innymi założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, udziału w przemycie narkotyków, udziału w obrocie znacznymi ilościami narkotyków, udziału w przerabianiu narkotyków, uprawy narkotyków czy nielegalnego posiadania broni i amunicji – poinformował Prokopowicz.
Większość pozostałych podejrzanych usłyszała zarzuty związane z udziałem w zorganizowanej grupie przestępczej i obrotu znacznymi ilościami narkotyków. Grupa działała głównie na terenie Starachowic i okolic, ale także w Holandii i Hiszpanii.
Narkotyki, jakimi grupa miała obracać to ponad 250 kg marihuany o wartości ponad 10 milionów zł, prawie 100 kg amfetaminy o wartości blisko 3 milionów zł, a także tabletki ecstasy (114 tysięcy sztuk) o wartości 2 milionów 280 tysięcy zł, kokaina (1,1 kg) o wartości 337,5 tysiąca zł, haszysz (3 kg) o wartości 120 tysięcy zł oraz 1 kg mefedronu o wartości 180 tysięcy zł.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Sąd Okręgowy w Kielcach