Pięciu Pakistańczyków weszło w Grecji pod plandekę tira i przez kilka dni podróżowało nim na gapę. Mężczyźni wyszli dopiero w Jaśle, po tym jak zobaczyli niemieckobrzmiącą nazwę supermarketu. – Myśleli, że są u celu, bo jak przyznają planowali dostać się do Niemiec – opisuje Elżbieta Pikor z bieszczadzkiej straży granicznej.
Pięciu mężczyzn w wieku od 17 do 44 lat podróżowało tirem przez kilka dni. Myśleli, że samochód jedzie prosto do Niemiec. - Tir jechał jednak przez Polskę do czeskiego Liberca z ładunkiem aluminiowych taśm – opisuje podkarpacka policja.
Wyskoczyli z tira
Na ulicy Krakowskiej w Jaśle mężczyźni przecięli plandekę samochodu i wyskoczyli z niego. Całą piątkę policja zatrzymała w pobliżu jednego z marketów.
Żaden z mężczyzn nie miał przy sobie dokumentów. Sami przyznali, że chcieli dostać się do Niemiec, a wyskoczyli w Jaśle, bo zobaczyli niemieckobrzmiącą nazwę marketu i myśleli, że już są na miejscu.
Sąd rejonowy w Sanoku wydał postanowienie o umieszczeniu imigrantów w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców. Czeka ich wydalenie z kraju.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Nielegalni imigranci wyskoczyli z tira w Jaśle na ul Krakowskiej:
Autor: koko / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej