35-letni mieszkaniec Podkarpacia doprowadził do zatrzymania pociągu towarowego, wtargnął do kabiny maszynisty i zażądał, by ten go podwiózł. Mężczyzna został zatrzymany. Pobrano mu krew do badań. - Poniesie konsekwencje swoich działań - podkreśla policja.
W niedzielę (14 sierpnia) około godziny 16, dyżurny niżańskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie o zatrzymanym pociągu towarowym na terenie gminy Jarocin (Podkarpacie).
- Okazało się, że skład zatrzymał mężczyzna, który dostał się do kabiny i zażądał od maszynisty, aby go podwiózł. Ten natychmiast wezwał funkcjonariuszy - informuje podinspektor Marta Tabasz-Rygiel, oficer prasowa Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie.
Policja: zatrzymał skład, wszedł do kabiny i chciał, żeby go podwieźć
Jak przekazuje policja, 35-latek przyjechał motocyklem w rejon przejazdu kolejowego. Swój pojazd zostawił niedaleko torów. - Następnie swoim zachowaniem spowodował, że maszynista zatrzymał skład, po czym wszedł do kabiny i chciał, żeby go podwieźć - relacjonuje Tabasz-Rygiel.
Od 35-latka funkcjonariusze wyczuli alkohol. Pobrano mu krew do badań. Na jaw wyszło, że jego motocykl nie ma obowiązkowego ubezpieczenia i aktualnych badań technicznych. Mężczyzna został zatrzymany, a pociąg ruszył w dalszą drogę. - 35-latek poniesie konsekwencje swoich działań - podkreśla policjantka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Policja Podkarpacka