Bracia udusili się w piwnicy pełnej warzyw. "Poziom tlenu półtora procenta"

Życia dwóch mężczyzn nie udało się uratować
Na miejscu pracowali strażacy
Źródło: Marta Gajda / Radio Kielce

Dwaj mężczyźni nie żyją, a ich matka walczy o życie. Jak ustaliła policja, mężczyźni udusili się po zejściu do piwnicy, w której przechowywane były warzywa. 57-latka, która zeszła ich szukać, straciła przytomność.

Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy w piątek po południu. Powiedziała, że nie może się skontaktować z dwoma synami, którzy są w piwnicy budynku, pełniącej rolę przechowalni warzyw. Następnie zeszła ich poszukać.

Kiedy pod dom w Jakubowicach (świętokrzyskie) przyjechała straż pożarna, kobieta oraz jej synowie leżeli nieprzytomni w piwnicy.

- Strażacy ewakuowali trzy osoby: dwóch braci w wieku 27 i 30 lat oraz ich matkę. Podjęto natychmiastową akcję reanimacyjną. Niestety życia mężczyzn nie udało się uratować. Ich matka została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Kielcach – powiedział kpt. Mateusz Tarka z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pinczowie.

Życia dwóch mężczyzn nie udało się uratować
Życia dwóch mężczyzn nie udało się uratować
Źródło: Marta Gajda/Radio Kielce

Winne warzywa?

Zdaniem strażaków do tragedii doszło prawdopodobnie wskutek deficytu tlenu. - Strażacy, przy użyciu detektorów wielogazowych, badali atmosferę w tym pomieszczeniu. Poziom tlenu w piwnicy wynosił tylko półtora procenta, a normalnie w powietrzu powinno być około 21 procent tlenu – podkreślił strażak.

Przyczyny tragedii wyjaśni policja
Przyczyny tragedii wyjaśni policja
Źródło: Marta Gajda/Radio Kielce

Wskazał też prawdopodobną przyczynę takiej sytuacji. - Zagłębienia terenu charakteryzują się niedoborem tlenu, im są położone niżej, tego tlenu jest mniej. Również gromadzone warzywa mogą pobierać tlen i doprowadzić do takiej sytuacji – zaznaczył kpt. Tarka.

Postępowanie prowadzone przez policję pod nadzorem prokuratury ma wyjaśnić wszystkie okoliczności tragedii.

Źródło: Google Maps
Czytaj także: