Zakopiańskie hotele odnotowały wyraźny spadek rezerwacji miejsc przez turystów ze Wschodu. - Jeszcze w zeszłym roku w prawosławne Boże Narodzenie mieliśmy komplet. Taraz zapowiada się, że pensjonaty będą świecić pustkami - mówią hotelarze. Sytuacji nie poprawiają wojna oraz obostrzenia wizowe, wprowadzone w tym roku.
Wyznawcy prawosławia, korzystający z kalendarza juliańskiego, obchodzą święta Bożego Narodzenia 7 stycznia -13 dni później niż katolicy. Turystyka świąteczna oparta na wschodnim kalendarzu doskonale wpisywała się w hotelowy marketing - pomiędzy okres bożonarodzeniowy katolików a ferie zimowe.
Najlepszy czas dla hoteli: początek stycznia
- W dniach od 3 do 10 stycznia niemal komplet naszych klientów w hotelach zawsze stanowili Rosjanie, Ukraińcy i w mniejszym stopniu Białorusini - mówi Lidia Roszkowska z Grupy Trip skupiającej trzy zakopiańskie hotele.
W tym roku prognozy nie nastrajają optymistycznie.
- W stosunku do lat poprzednich jest dramat. W połowie listopada mieliśmy już zawsze komplet rezerwacji na wszystkie nasze hotele. W tym mamy mnóstwo miejsc wolnych i liczymy, że oferty specjalne przyciągną turystów - dodaje.
Potwierdzają to też przedstawiciele innych pensjonatów w stolicy Tatr: - Na początku stycznia na Krupówkach słychać było tylko język rosyjski.
Kilka miesięcy czekania na wizę
Według rozmówczyni portalu tvn24.pl, fakt ten ma podłoże czysto polityczne: - Naturalnie, że prowadzimy działania reklamowe w Rosji, głównie przez pośredniczące biura podróży, ale problemem jest raczej sytuacja geopolityczna i utrudnienia w zdobyciu wizy, np. przez obywateli Ukrainy - przekonuje Roszkowska. - Do tej pory sprawa wyglądała tak, że po przesłaniu całości kwoty za zarezerwowany pokój w naszym hotelu wysyłaliśmy do konsulatu zaproszenie, które było podstawą do wydania wizy dla obywatela Rosji czy Ukrainy - wyjaśnia.
Teraz, ze względu na sytuację u naszych wschodnich sąsiadów, otrzymanie wizy, nawet turystycznej jest utrudnione.
- Rozpatrywanie wniosku wizowego przez polskie konsulaty wydłużyło się z kilku dni do kilku miesięcy - mówi Ukrainiec, który chce pozostać anonimowy. - Mój znajomy miał przyjechać już w czerwcu i taką datę zgłosił we wniosku. Otrzymał odpowiedź, że "nie ma terminów" i ostatecznie przyjechał dopiero na koniec października. Oczywiście po złożeniu kolejnego wniosku - dodaje.
Jak mówi nasz rozmówca, ze strony ukraińskiej załatwianie formalności wygląda bardziej sprawnie: - Wiza dla Polaków wystawiana jest do 15 dni, a najczęściej w jeden dzień. Problemy nie muszą jednak wynikać wyłącznie z opieszałości polskich placówek, ale z ich wydajności.
Zatrudniają staczy do polskich konsulatów
Po zamknięciu konsulatów w Sewastopolu i Doniecku placówki w Kijowie i we Lwowie mają pełne ręce roboty, zwłaszcza że w obliczu zagrożenia konfliktem zbrojnym Polska stała się bardzo atrakcyjnym kierunkiem.
- Ukraińcy zaczęli szczegółowo badać swoje drzewa genealogiczne w poszukiwaniu polskich przodków - mówi Agata Żarkowska, ukrainistka koordynujaca projekty pomocy Ukraińcom w studiowaniu w Polsce. - Na ich podstawie starają się o Kartę Polaka. Potem problemem jest dostanie się do polskiego konsulatu. Istnieją już firmy oferujące funkcje staczy w kolejkach do nich - dodaje.
"Polacy powinni być bardziej gościnni"
Kwestie formalności wizowych nie są jedynymi problemami turystów z zachodniej granicy. Osoby, które planują pobyt w którymś z hoteli, pozostawiają część kwestii organizacyjnych biurom podróży i samym pensjonatom. Ci, którzy chcą przyjechać do naszego kraju w celach turystycznych, na zaproszenie swoich polskich rodzin, muszą liczyć się z większymi utrudnieniami.
- Aby zaprosić na kilka dni pobytu rodzinę z Ukrainy, musiałem wysłać do polskiego konsulatu zaproszenie i potwierdzić oficjalnymi dokumentami wiarygodność swoich dochodów i miejsca, gdzie mieliby się zatrzymać - mówi Błażej, którego kuzyn wraz z żoną Ukrainką od wielu lat mieszka na Ukrainie. Te dokumenty to m.in. akt własności mieszkania, świadectwa stałych dochodów i potwierdzenie posiadania oszczędności.
- Sytuacja była dość upokarzająca zwłaszcza dla kuzyna, którego zapraszałem. W obecnej sytuacji Polska powinna być bardziej gościnna - dodaje.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ps / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia