Zarzut stosowania przemocy z powodów przekonań politycznych postawiła prokuratura w Chrzanowie (Małopolska) mężczyźnie, który we wtorek uderzył w twarz pracownika biura PiS w Chrzanowie – poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie prok. Janusz Hnatko.
W czwartek prokuratura wszczęła śledztwo w stosowania przemocy z powodów przekonań politycznych. W ramach tego śledztwa przedstawiła zarzut 58-letniemu Andrzejowi S. stosowania przemocy wobec pracownika biura - w postaci wielokrotnego uderzenia pięścią w twarz, tułów i plecy oraz odepchnięcia powodującego upadek i kierowania gróźb pozbawienia życia wobec niego i grupy osób z uwagi na przynależność polityczną.
- Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, zaprzeczał, aby zamierzał uczynić krzywdę pracownikowi biura, czy też innym osobom, ponadto mówił o swoich dolegliwościach zdrowotnych – poinformował rzecznik.
Po przesłuchaniu prokurator zastosował wobec podejrzanego wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego i biura PiS, oraz zatrzymania paszportu. Podejrzany pochodzi z Trzebini, obecnie mieszka za granicą.
Wbiegł, krzyknął i uderzył
Jak podawała policja, mężczyzna we wtorek ok. godz. 13.50 wszedł do biura Zarządu Okręgowego PiS w Chrzanowie, wykrzyknął kilka zdań i uderzył pracownika biura. Po wszystkim zbiegł. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń, słowa wykrzyczane przez agresora mogły nosić znamiona groźby, były także wulgarne, jak również irracjonalne.
Zaatakowany pracownik złożył zawiadomienie w Komendzie Powiatowej Policji w Chrzanowie. Policja poszukiwała napastnika, opublikowała jego zdjęcie z kamery monitoringu. Mężczyzna w czwartek w nocy sam zgłosił się na komisariat policji w Chrzanowie.
Art. 119 par. 1 Kodeksu karnego stanowi, że "Kto stosuje przemoc lub groźbę bezprawną wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Autor: kk/mś/gp / Źródło: PAP / TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock