Zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył w drzewo. Na ratunek kierowcy ruszyli policjanci, którzy jechali tuż za nim. 69-latek nie dawał oznak życia, okazało się, że doznał nagłego zatrzymania krążenia.
Do zdarzenia doszło tuż przed godziną 9.00. Podczas patrolu, policjanci z Chełmka (Małopolskie) zauważyli, że jeden z kierowców z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas.
"Kierowca prawie zderzył się z jadącym z naprzeciwka pojazdem, a następnie uderzył w drzewo. Policjanci natychmiast zatrzymali radiowóz, a następnie podbiegli do auta i zaczęli udzielać kierującemu pierwszej pomocy" - informuje małopolska policja.
Mężczyzna nie dawał oznak życia, konieczna była resuscytacja. Policjantom w przeprowadzeniu akcji ratunkowej pomógł funkcjonariusz służby więziennej z Trzebini, który zatrzymał się, widząc zdarzenie.
Odzyskiwał i tracił oddech
"Kierowca dwukrotnie odzyskiwał oddech, po czym ponownie go tracił, więc funkcjonariusze prowadzili resuscytację do przyjazdu pogotowia. Ratownicy medyczni przejęli 69-latka, który w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala" - czytamy w komunikacie.
Za profesjonalnie przeprowadzoną akcję ratowania życia mężczyzny, który doznał nagłego zatrzymania krążenia, trzej funkcjonariusze dostali podziękowania od kierownika oświęcimskiego pogotowia ratunkowego.
"Przy akcjach ratujących życie, związanych z utratą przytomności i oddechu, podjęcie natychmiastowego masażu serca oraz wezwanie specjalistycznych służb medycznych to podstawowe warunki udzielenia skutecznej pomocy" - przypomina policja.
Autor: kk / Źródło: Małopolska Policja
Źródło zdjęcia głównego: Małopolska Policja