20 osób zostało rannych w wypadu busa pod Zakopanem. Wszyscy poszkodowani trafili do szpitala. Według lekarzy nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia tych osób.
Do wypadku doszło w niedzielę w godzinach popołudniowych na odcinku drogi pomiędzy Zazadnią a Wierch Porońcem. Bus jadący z Zakopanego na Łysą Polanę zjechał z drogi, przewrócił się i wylądował na dachu. Ranni trafili do szpitali w Zakopanem i Nowym Targu.
- Przyjechaliśmy na miejsce. Stwierdziliśmy, że żadnych osób w samochodzie już nie ma. Wszystkie są poza samochodem. Kierowca pomagał wydostać się tym osobom. Wszystkie osoby były przytomne - mówił asp. sztab. Tomasz Mleczko ze straży pożarnej w Zakopanem.
- Warunki na drodze widzimy jakie są. Jest ślisko bardzo. My jechaliśmy pomalutku, żeby nie doprowadzić do następnego nieszczęścia. Mogło to się skończyć tragicznie, jeżeli by jechał z większą prędkością, mogło by dojść do nieszczęścia większego - zaznaczył.
Kilka lat temu, w tym samym rejonie, na drzewie tuż nad skarpą oparł się autobus.
Autor: dln//gak / Źródło: tp24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24