9-latek zasłabł podczas kąpieli. Jego mama wyniosła go z łazienki i próbowała ratować, jednak chłopcu nie udało się pomóc. Jak podaje policja, dziecko najprawdopodobniej się zaczadziło.
Dramat rozegrał się we wtorek wieczorem w jednym z bloków przy ulicy Wyspiańskiego w Tarnobrzegu (Podkarpacie). - Odebraliśmy zgłoszenie o tym, że w jednym z mieszkań dziecko podczas kąpieli w łazience straciło przytomność – informuje dyżurny tarnobrzeskiej straży pożarnej. Na miejsce pojechały dwa zastępy.
Zanim służby dotarły na miejsce, mama 9-latka wyniosła go z łazienki i próbowała ratować. Jednak chłopiec nie oddychał. Po chwili na miejsce dotarli ratownicy, którzy zawieźli nieprzytomnego chłopca do szpitala. Nie udało się jednak go uratować.
"Apelujemy o używanie czujników"
Strażacy sprawdzili łazienkę, w której kąpał się chłopczyk. - Strażacy dokonali pomiaru stężenia tlenku węgla w mieszkaniu, który wykazał obecność tego gazu w łazience. Kierujący działaniem ratowniczym polecił odcięcie dopływu gazu do momentu sprawdzenia poprawności działania piecyka gazowego oraz systemu wentylacji w mieszkaniu – informują strażacy.
Teraz dokładne okoliczności śmierci chłopca bada policja. Ta przyznaje jednak, że najbardziej prawdopodobną przyczyną jest właśnie zaczadzenie.
- Apelujemy o korzystanie z czujników gazu – podkreśla Beata Jędrzejewska-Wrona, rzeczniczka prasowa tarnobrzeskiej policji.
Autor: wini/i / Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps