Pływające w krakowskiej rzeczce kaczki padły ofiarą wycieku oleistej substancji. Tłusta maź oblepiła skrzydła kilkunastu ptaków. Z pomocą ruszyli im strażacy, którzy urządzili zwierzakom przymusową kąpiel. Pomagali im więźniowie.
W przepływającej przez Kraków niewielkiej rzeczce Sudoł pojawiła się w oleista substancja. Zanieczyszczenie zauważono w czwartek. Wezwani na miejsce strażacy wypompowali ponad 800 litrów oleistej substancji.
Następnego dnia okazało się, że od zabrudzeń ucierpiały zwierzęta.
Wymyli kilkanaście kaczek
W piątek wieczorem strażacy ruszyli więc z odsieczą kaczkom, którym tłusta maź zlepiła skrzydła. Z pomocą 40 więźniów z Nowej Huty ustawili specjalne zapory i rozpoczęli odławianie ptaków. Obecny na brzegu weterynarz zalecił wyszorowanie umorusanych zwierzaków.
W międzyczasie z wody wypompowano jeszcze kilkadziesiąt litrów oleistej substancji.
Ptaki nieco przestraszone, ale całe i zdrowe, wróciły do wody.
Skąd wyciek?
- Substancja, która „uszkodziła” kaczki to stearynian butylu - powiedział oficer dyżurny jednostki ratowniczej numer 6 w Krakowie, która badała skład chemiczny zanieczyszczenia.
- Pojawienie się oleistej substancji w tej rzeczce to nie przypadek, ale dokładne okoliczności zbada policja - przekazał kapitan Łukasz Szewczyk, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie. - Na szczęście takie przypadki są incydentalne. Pracuję 10 lat i nie pamiętam, żeby strażacy prowadzili podobną akcję z ratowaniem kaczek - podsumował Szewczyk.
Oleista substancja dostała się do Sudołu na wysokości ulicy Wyki:
Autor: KMK/mz / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Komedna Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie