19-letnia krakowianka zatruła się tlenkiem węgla w czasie kąpieli. Do tragedii doszło przy ulicy Powstańców.
Dziewczyna brała kąpiel. Do ogrzewania wody w domu służył piecyk gazowy. To on winien był nieszczęściu.
Przybyłe na miejsce wypadku dwa zastępy straży pożarnej stwierdziły, że stężenie dwutlenku węgla w pomieszczeniu było wysokie - wynosiło 220 ppm. Wezwany do mieszkania lekarz stwierdził zgon młodej kobiety.
Zabójczy gaz
Tlenek węgla potocznie zwany czadem jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia. Powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw m.in.: drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy, spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnej do zupełnego spalania. Może to wynikać z braku dopływu świeżego (zewnętrznego) powietrza do urządzenia, w którym następuje spalanie albo z powodu zanieczyszczenia, zużycia lub złej regulacji palnika gazowego, a także przedwczesnego zamknięcia paleniska pieca lub kuchni. Jest to szczególnie groźne w mieszkaniach, w których okna są szczelnie zamknięte lub uszczelnione na zimę.
Autor: KMK/b / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu