W niedzielę, 23 listopada, w jednym z mieszkań przy ulic Reja w Nowym Sączu znaleziono martwego mężczyznę. Jego śmierć mogła nastąpić w skutek wcześniejszego pobicia. Ciosy zadawać miała 19-latka i jej trzy lata starszy kolega. Usłyszeli już zarzuty.
Jak informuje Iwona Grzebyk - Dulak z nowosądeckiej policji, śledczym udało się ustalić, że dzień przed znalezieniem martwego 54-latka w jego domu odbywała się impreza. Spotkanie miało przerodzić się w libację alkoholową, w czasie której doszło do awantury. Podczas sprzeczki mężczyzna został pobity.
Za pobiciem może stać dwoje młodych ludzi
- Dzięki przeprowadzonym przez technika kryminalistyki szczegółowym oględzinom miejsca zdarzenia i ciała zmarłego, przesłuchaniom oraz sekcji zwłok zebrano szeroki materiał dowodowy, który pozwolił na zatrzymanie w tej sprawie 21-letniego mężczyzny i 19-letniej kobiety – wyjaśnia rzeczniczka nowosądeckiej policji.
Na razie trafili do aresztu, grozi im 10 lat więzienia
Para usłyszała zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do 10 lat więzienia. Na wniosek prokuratury młodzi lidzie trafili już do aresztu. Spędzą tam najbliższe 3 miesiące.
- Nad tą sprawą w dalszym ciągu intensywnie pracują sądeccy policjanci, co pozwoli dokładnie określić w jakich okolicznościach i z jakiej przyczyny zmarł 54-letni sądeczanin – podsumowuje Iwona Grzebyk – Dulak.
Do zdarzenia doszło w mieszkaniu przy ulicy Reja w Nowym Sączu:
Autor: KMK / Źródło: TVN 24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: Komenda Policji w Nowym Sączu