Kaczyński z rekordem okręgu, mandat też dla Giertycha

Myrcha: na ziemi dzieją się prawdziwe rzeczy, prawdziwa polityka, a pan Bochenek orbituje w chmurach
Źródło: TVN24
W Kielcach doszło do "warszawskiego" wyborczego starcia. Z pierwszego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości startował Jarosław Kaczyński, prezes tej partii. Na ostatnim miejscu listy Koalicji Obywatelskiej był Roman Giertych. Obaj zdobyli mandaty poselskie.

Jarosław Kaczyński w tych wyborach nie startował w Warszawie. Był "jedynką" listy PiS w Świętokrzyskiem. Tam PiS, otrzymał poparcie na poziomie 47,07 proc., a na Kaczyńskiego zagłosowało 177 728 wyborców. To zdecydowanie najlepszy wynik ze wszystkich kandydatów i rekord okręgu.

ZOBACZ: PiS ma w Świętokrzyskiem o dwa mandaty mniej niż przed czterema laty. Stracił jeden o włos na rzecz KO

Roman Giertych, który z kolei startował z ostatniego miejsca na liście Koalicji Obywatelskiej, do tej pory ma 23 622 głosów. To jest drugi wynik na tej liście. KO poparło 20,93 proc. wyborców.

Liderka tej listy Małgorzata Okła-Drewnowicz zebrała 64 990 głosów.

"Jarku, dzięki, że kandydowałeś ze świętokrzyskiego. Masz dwa mandaty mniej, ale za to KO o jeden więcej niż w 2019. Otrzymaliśmy go o 45 głosów. Przyniosłeś tam pecha. Do zobaczenia w Sejmie! Pewnie się stęskniłeś" - skomentował Roman Giertych na platformie X.

ZOBACZ: Wyniki wyborów late poll 2023: demokratyczna opozycja z większością w Sejmie.

Czytaj także: