Do wyprowadzania psa na spacer zaprasza schronisko dla zwierząt w Chorzowie. Akcja powtarzana jest co miesiąc. - Niektórzy zakochują się w psie i zabierają go do domu - mówi wolontariuszka azylu.
W sobotę na Śląsku kolejka była nie tylko do Spodka w Katowicach, gdzie trwają mistrzostwa w grach komputerowych. Sporo ludzi przyszło do schroniska dla zwierząt w sąsiednim Chorzowie, by wyprowadzić psa na spacer. Całe rodziny, chłopcy z dziewczętami - ta edycja akcji, która odbywa się co miesiąc, adresowana była do panów, by zamiast dawać kobiecie kwiatka na 8 marca, zaprosili ją na nietypową przechadzkę.
- Posiadam dwa koty, więc na psa się na razie nie zdecyduje, ale mogę chociaż sprawić mu przyjemność. Wabi się Wicher i jest bardzo żywiołowy - mówi pani Kamila.
Pani Justyna ma w domu psa. - Tym bardziej, że mam swojego, to stwierdziłam że innym też trzeba pomóc. Przyjechałam tu z córką. Serce się kraja - opowiada o schronisku pani Justyna.
- Tyle psów, wydają się zaniedbane, zdesperowane, ich szczekanie jest dołujące - opowiada pan Adam. Za pierwszym razem, gdy wziął na spacer schroniskowego psa, pogrążył się w smutku. Po dwóch dniach mu przeszło i wrócił po tego samego czworonoga. - Za miesiąc przyjdę znowu. Zawsze chciałem mieć psa i miałem w domu rodzinnym. Odkąd mieszkam sam i pracuję, nie mam na to czasu - dodał.
Dzięki schroniskowej akcji może spędzać trochę czasu ze swoim czworonożnym ulubieńcem.
Akcja nie raz kończy się adopcją psa i taki ma cel. - Wychodząc z psem na spacer, człowiek może poznać jego charakter, jak się zachowuje np. w stosunku do dzieci. Czasem bywa tak, że zakocha się w psie i wracają razem do domu - mówi Bernadetta Jałowiecka, wolontariuszka schroniska dla zwierząt w Chorzowie.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: mag / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Paweł Skalski