Wybory samorządowe Katowice 2024. Kandydaci na prezydenta

Źródło:
tvn24.pl
Wybory samorządowe pierwszym testem nowej władzy
Wybory samorządowe pierwszym testem nowej władzyTVN24
wideo 2/5
Wybory samorządowe pierwszym testem nowej władzyTVN24

W poprzednich wyborach obecnego prezydenta Katowic Marcina Krupę poparło Prawo i Sprawiedliwość i jednocześnie SLD. Teraz popiera go Platforma Obywatelska i... także lewica. Prawo i Sprawiedliwość wystawiło Leszka Piechotę, który wcześniej był samorządowcem i senatorem PO. Za Dawidem Durałem, kandydatem Polski 2050 - stoi partia Razem i mieszkańcy walczący z deweloperami. O kandydacie Konfederacji Jacku Budnioku wiadomo tylko tyle, że chce budować metro.

Krupa 30 stycznia ogłosił, że będzie ubiegał się o trzecią kadencję. Już następnego dnia wydał zarządzenie, na których obiektach miejskich można wieszać plakaty i hasła wyborcze. Wyznaczył do tego 107 słupów ogłoszeniowych. Zabronione jest jednocześnie oplakatowywanie słupów oświetleniowych i telekomunikacyjnych, wiat przystankowych, z wyjątkiem płatnych gablot reklamowych, terenów zielonych, ścian i ogrodzeń budynków, zwłaszcza tych związanych z kulturą, sportem i zdrowiem.

Prezydent wyjaśnił, że chodzi o niezaśmiecanie miasta. – Rządzi w mieście od 9 lat i dotąd nie mamy uchwały krajobrazowej, która porządkowałaby sprawę reklam – wytyka mu katowicki radny Dawid Durał, jeden z trzech rywali Krupy do stołka prezydenta.

Durał twierdzi, że Krupa ogranicza możliwość promowania się kandydatom, podczas gdy sam od wielu miesięcy prowadzi agitację za pieniądze z budżetu miasta. I że to jest główny powód wprowadzenia wziętej w cudzysłów "uchwały krajobrazowej".

Autopromocja

Krupa w praktyce zaczął kampanię daleko zanim był znany termin wyborów. Twarz prezydenta firmowała różne miejskie akcje promocyjne. Na przykład, że „jesień to czas porządków, również tych prowadzonych na terenie ogródków działkowych”. Ulotki z takim hasłem i zdjęciem prezydenta dostawali działkowcy wraz z workami na odpady zielone.

Za kampanię wizerunkową na koszt miasta punktowały Krupę w mediach społecznościowych lokalne organizacje pozarządowe. "Zaczęło się po 15 października, gdy z billboardów w całym mieście Prezydent Miasta gratulował wysokiej frekwencji w wyborach parlamentarnych" – pisał "Zielony Burowiec".

Marcin Krupa na autobusacharchiwum prywatne

"Billboardy zachęcające do zameldowania się w Katowicach (z Marcinem Krupą); plakaty opowiadające o inwestycjach, które inspirują (z Marcinem Krupą), autobusy z zaproszeniem na katowickie baseny (od Marcina Krupy)" – wyliczali "Mieszkańcy dla Katowic".

Na początku lutego do skrzynek pocztowych katowiczan trafiła gazetka o tytule „Rozliczamy Krupę”. Podtytuł: czy prezydent wywiązał się ze złożonych obietnic. 16 stron i same dokonania. Ani słowa krytyki.

Gazetka Rozliczamy Krupę - laurka prezydenta Katowicarchiwum prywatne

Tę laurkę Krupy wydało Stowarzyszenie Forum Katowic, którego prezesem jest Jacek Szymik-Kozaczko, jednocześnie prezes pijarowskiej spółki miejskiej Katowicka Agencja Wydawnicza. W jej zarządzie zasiadają czterej radni ugrupowania prezydenta Katowic, w tym kandydujący ponownie Adam Skowron, jeden z dyrektorów KAW, obecnie także rzecznik prasowy komitetu wyborczego Krupy.

W promocję prezydenta miasta wciągnięto szkoły. W podstawówce numer 65 wiszą ogłoszenia, że prezydent Marcin Krupa zaprasza seniorów na wycieczkę do Ostrawy 8 marca. Zapisy przyjmuje emerytowana nauczycielka tej szkoły Iwona Ponikło, kandydatka ugrupowania Krupy do rady miasta.

26 lutego, czyli już po oficjalnym stracie w wyborach, Krupa opublikował na swoim profilu facebookowym relację z rozgrywek szachowych w szkole podstawowej numer 1. Na zdjęciach szachy, Krupa i twarze uczniów.

- Cieszę się niezmiernie, że moi uczniowie mogli uczestniczyć w tak ciekawym projekcie – napisała pod postem dyrektorka szkoły podstawowej numer 1 Iwona Brzezińska, która także startuje na radną z ugrupowania Krupy.

- Jedna z obecnych arcymistrzyń przyznała, że Katowice to świetne miejsce dla szachowej społeczności- napisał Adam Skowron z KAW.

- Czy uzyskał Pan zgodę na publikację zdjęć dzieci na profilu o charakterze politycznym? – zapytała prezydenta w komentarzu matka jednego z dzieci, które znalazły się na zdjęciach. - Jedyne na co ja jako matka wyrażałam zgodę to publikacja wizerunku dziecka na social mediach szkolnych – dodała, zapowiadając w rozmowie z nami kroki prawne przeciwko prezydentowi.

Pytany o sprawę Skowron nie umiał nam odpowiedzieć, na co rodzice wyrażali zgody.

Krupa dotąd nie zareagował. 2 marca pojawił się w kolejnych szkołach. Tym razem na turnieju piłki nożnej.

Obietnice

- Jestem skłonny do współpracy ponad podziałami partyjnymi, by doprowadzić do budowy Centrum Nauki z prawdziwego zdarzenia – mówił Krupa w 2014 roku, gdy pierwszy raz ubiegał się o fotel prezydenta stolicy Śląska.

Miał już za sobą ośmioletni staż w radzie miejskiej i czteroletni na stołku zastępcy prezydenta Piotra Uszoka, który rządził Katowicami nieprzerwanie od 1998 roku i namaścił Krupę na swego następcę. W ten sposób Forum Samorządowe - ugrupowanie, które stworzył Uszok, a dzisiaj prowadzi Krupa - rządzi stolicą Śląska 25 lat.

Tak Marcin Krupa cieszył się z wygranej w 2014 roku
Marcin Krupa, prezydent Katowic (wideo archiwalne)26.04 | - Poparcie cieszy i zobowiązuje do ciężkiej pracy – mówił po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów Marcin Krupa.tvn24

Centrum Nauki to było oczko w głowie Krupy, z wykształcenia doktora nauk technicznych. Marszałek śląski wspólnie z prezydentem Chorzowa chcieli postawić taką placówkę za 100 milionów złotych. Krupa nazwał ich pomysł „protezą”. Domagał się od państwa 400 milionów na budowę i potem pieniędzy na utrzymanie, „bo nie jesteśmy gorsi od Warszawy”. Chciał mieć w Katowicach drugie Centrum Nauki Kopernik.

Rok po wyborach 2018, kiedy Krupę poparł PiS, prezydent podpisał list intencyjny w sprawie budowy Centrum Nauki i przy okazji Centrum Himalaizmu w Katowicach. Po stronie rządowej sygnatariuszem był sam premier Mateusz Morawiecki.

- Nasza dotychczasowa, bardzo dobra współpraca pokazuje, że pan premier Mateusz Morawiecki dotrzymuje danego słowa – a z efektów współpracy rządu i samorządu korzystają mieszkańcy – mówił wtedy prezydent Katowic, podając jako jeden z przykładów budowę pięciuset lokali w ramach programu Mieszkanie Plus w dzielnicy Nikiszowiec.

Ale po wyborach parlamentarnych w 2019, w których z Katowic z doskonałym wynikiem do Sejmu dostał się Mateusz Morawiecki, o obu inwestycjach zrobiło się cicho. Centrum Himalaizmu Krupa miało być gotowe w 2023 roku, wedle nowych celów będzie w 2026.

Centrum Nauki przekształciło się w tak zwaną miękką inwestycję – Program naukowy dla Śląska. Mówiąc prosto, budynku na wzór warszawski nie będzie, będą badania naukowe w istniejących śląskich uczelniach. List intencyjny w tej sprawie Krupa podpisał 24 stycznia 2024 już z nową władzą - prócz przedstawicieli uczelni sygnatariuszem był minister nauki.

Brak opozycji z korzyścią dla mieszkańców?

Do której partii Kurpie bliżej, PiS czy PO?

Durał nazywa go konserwatystą. W 2017 roku głosował przeciwko finansowaniu przez miasto programu leczenia niepłodności metodą in vitro. Niespecjalnie też walczył, gdy pisowski wojewoda śląski Jarosław Wieczorek w imię dekomunizacji zmienił nazwę centralnego miejsca w Katowicach z Placu Wilhelma Szewczyka na Plac Marii i Lecha Kaczyńskich. W mieście wybuchły protesty, bo Szewczyk, któremu IPN wytknął współpracę z reżimem, w pamięci Ślązaków zapisał się jako zasłużony pisarz. Inicjatorem wyjścia na ulicę w obronie Szewczyka był teolog i pisarz Jarosław Makowski, katowicki radny z PO. Mówił dziennikarzom: - Tchórzem okazał się prezydent Katowic Marcin Krupa, który najpierw chciał się odwoływać, a potem, gdy przyłożono mu PiS-owski karabin do głowy, zmienił zdanie.

Krupa zapowiadał wprawdzie skargę do sądu administracyjnego, ale nigdy jej nie wysłał.

16.12.2017 | "Krzywda dla nich, nie dla Szewczyka". Protestują przeciwko decyzji wojewody
16.12.2017 | "Krzywda dla nich, nie dla Szewczyka". Protestują przeciwko decyzji wojewody"Plac Szewczyka, nie Kaczyńskich" - pod takim hasłem w centrum Katowic protestowało kilkaset osób. Nie zgadzają się z decyzją śląskiego wojewody, który z zaskoczenia i bez konsultacji z mieszkańcami zmienił nazwę placu Wilhelma Szewczyka na plac imienia Marii i Lecha Kaczyńskich. Inni wojewodowie działają podobnie.Katarzyna Górniak | Fakty TVN

W połowie 2022 nastąpiła wyraźna zmiana. Krupa został jednym ze śląskich liderów Ruchu Samorządowego "Tak dla Polski", krytykującego pisowski rząd. Wreszcie w wyborach do Senatu w 2023 roku publicznie poparł Pakt senacki, nieformalne porozumienie partii opozycyjnych.

Sojusz Forum Samorządowego Krupy z PiS oficjalnie rozpadł się w grudniu 2023, co przypieczętowano wymianą na stołu wiceprezydenta Katowic. Marcina Skibę z PiS zastąpił dawny wróg Krupy, związany z PO teolog i wojewódzki radny, konkurent Krupy w wyborach 2019 Jarosław Makowski.

"Kochanka stała się żoną" – skomentował koalicję Krupy z KO Dawid Durał.

Po tej zmianie ze Skibą rozmawiał dziennikarz Marcin Zasada na antenie Radia Piekary, który zauważył, że przez kilkanaście miesięcy opozycję w radzie tworzył jeden radny - Durał. PIS i PO było tak samo mało krytyczne dla ugrupowania Krupy.

- To jest swoiste DNA tego miasta - odpowiedział Skiba, który był wiceprezydentem dwie kadencje. - Jeśli popatrzymy na historię miasta, niemal od początku, jak czytamy różne kroniki, to tutaj zawsze tak było. Należy być w pewien sposób wdzięcznym, że ten dobry klimat do współpracy jest utrzymywany, z korzyścią dla mieszkańców.

Kto za nimi stoi?

47-letniego Krupę popierają duże partie, ale też śmietanka towarzyska Katowic. Pierwszą konwencję 17 lutego prowadził mu dyrektor katowickiego Teatru Korez Mirosław Neinert. W komitecie poparcia znaleźli się między innymi: eurodeputowany prof. Jerzy Buzek, prezes Regionalnej Izby Gospodarczej w Katowicach Tomasz Zjawiony, prezes Izby Gospodarczej i Małej Przedsiębiorczości w Katowicach Jan Klimek, kanclerz katowickiej loży Business Centre Club Eugeniusz Budniok. Są tam sportowcy: Czesław Lang - kolarz, wicemistrz olimpijski, organizator Tour de Pologne, Jarosław i Marcin Szejowie - utytułowani rajdowcy, Karolina Koch - trenerka GKS, mistrzyni Polski w piłce nożnej. Są też ludzie nauki i kultury: prof. Ryszard Koziołek, rektor Uniwersytetu Śląskiego, prof. Joanna Wnuk-Nazarowa, dyrygentka, kompozytorka i dyrektorka Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, Bartłomiej Szopiński, pianista bluesowy, Artur Rojek, wokalista, organizator Off Festivalu, Adam Godziek, organizator festiwalu Tauron Nowa Muzyka, Robert Talarczyk, dyrektor Teatru Śląskiego.

Wreszcie Lech Majewski, reżyser i członek Amerykańskiej Akademii Filmowej oraz Polskiej Akademii Umiejętności, który tak przemawiał na konwencji: - Z Katowic zrobiło się światowe miasto. Kiedy odwiedzili mnie Hans Zimmer czy John Malkovich byli zachwyceni Katowicami. Klimatem, kulturą, hotelami, barami i przede wszystkim ludźmi. Czuli się tu dobrze i bezpiecznie.

A kto stoi za Durałem?

Krupa mówił w Radiu Piekary, że Durał ze wszystkimi się kłóci. To jeden z najaktywniejszych katowickich radnych opozycyjnych. Złożył najwięcej interpelacji. 41-letni politolog, pedagog, strażak ochotnik, gdy w 2018 roku dostał się do katowickiej rady miasta, był w szeregach Nowoczesnej, która tworzyła komitet z Koalicją Obywatelską. Rok później Durał odszedł z Nowoczesnej i wystąpił z klubu radnych Koalicji Obywatelskiej. Narzekał, że wszystkie propozycje opozycji są odrzucane, że koledzy przychodzą na komisje nieprzygotowani, że rzadko się spotykają i rozmawiają. – Decyzje podejmowane są przy krótkim stole – powtarzał wielokrotnie w mediach.

Radny Dawid Durał jest strażakiem ochotnikiemarchiwum prywatne

Z początku był niezrzeszony. Reprezentował środowisko byłego sędziego Jarosława Gwizdaka Prawo do Katowic, które w wyborach 2018 roku nie zdołało wejść do samorządu i współpracował ze stowarzyszeniem Mieszkańcy dla Katowic.

W listopadzie 2021 roku jako jedyny radny głosował przeciwko podwyżkom diet. 27 pozostałych radnych, w tym z Forum Samorządowego, Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości, podniosło sobie uposażenie do najwyższego możliwego poziomu.

W maju 2022 dołączył do partii Polska 2050, co skwitował na briefingu: - Zawsze byłem radnym mieszkańców, a nie radnym polityków i tę rolę chciałbym kontynuować w ruchu.

Prócz partii Hołowni, popierają go Ruch Autonomii Śląska, Partia Razem i stowarzyszenie KATO-protest, koalicja kilkunastu ruchów miejskich, skupionych pod hasłem „Katowice dla mieszkańców, nie dla deweloperów”. To aktywiści z różnych katowickich dzielnic, którym nie podoba się, co i jak się u nich buduje.

Mieszkańcy Zarzecza, Piotrowic i Podlesia zjednoczeni w ruchu „Ratujmy Mleczną!” chcą zakazu zabudowy doliny rzeki Mleczna. "Zabudowa = grodzenia i odcięcie możliwości przemieszczania się m.in. ssaków kopytnych, lisów czy dzików, które wędrują do Zarzecza i Panewnickich lasów nawet z Pszczyny. Wilgotne łąki zalewowe stanowią środowisko życia wielu gatunków chronionych roślin i zwierząt" - wyjaśniają.

Ruch "Protest na Kostuchnie" zawiązał się ponad rok temu przeciwko budowie 56-metrowego wieżowca między domkami jednorodzinnymi i wąskimi uliczkami. Teraz obok 18-kondygnacyjnego bloku planuje się jeszcze osiem mniejszych.

"Katowice miastem mieszkańców" nie chcą w Ochojcu blokowiska na około tysiąc mieszkań. Boją się paraliżu na osiedlowych drogach.

Mieszkańcy Ochojca działają także w grupie "Nasz Las Katowice". Walczą z Krupą od 2015, przeciwstawiając się wycince lasu pod szosę i linię tramwajową, która ma połączyć południe miasta z centrum.

Nie chce, ale ktoś musi

Jednak poparcie dla Krupy jest na tyle szerokie, że nawet "jednoosobowa opozycja", jaką był przez jakiś czas w radzie miasta Durał, nie chciała wystawić przeciwko obecnemu prezydentowi swojego człowieka. Czyli: sam Durał nie palił się do startu.

– Nie chciałem, ale ktoś musiał. Rozmawialiśmy z Jarkiem Gwizdakiem, ale on nie czuł się na siłach. Nie miałem wyjścia – mówi kandydat.

Trzeci kandydat chce budować metro

28 lutego swojego kandydata na prezydenta Katowic ogłosiły Konfederacja wspólnie z Bezpartyjnymi Samorządowcami. Jacek Budniok, lat 55 mieszka w tej samej dzielnicy, co Durał, ale nie znają się bliżej. Dotąd Budniok nie działał na rzecz miasta, ani w samorządzie, ani jako aktywista. W mediach społecznościowych nie widać też, by specjalnie interesowały go Katowice.

To przedsiębiorca, lakiernik samochodowy. Pod koniec grudnia zaczął się przedstawiać na Instagramie jako Ślązak od pokoleń, ojciec wielodzietnej rodziny, miłośnik motoryzacji. Tę ostatnią pasję widać było na briefingu, inaugurującym kampanię, kiedy mówił, że ścieżki rowerowe trzeba tak prowadzić, by "nie przeszkadzały w ruchu kołowym", że drogi powinny być szerokie "żeby to była metropolia, a nie zaścianek" i krytykował rozwój kolei.

Hasłem przewodnim kampanii Budnioka jest budowa metra na Śląsku. W regionie mówi się o tym od lat. W 2018 roku swoją koncepcję przedstawił koncern Alstom, największy producent i eksporter polskiego przemysłu kolejowego.

W 2019 roku natomiast na zlecenie Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii naukowcy z Politechniki Śląskiej zaprojektowali kolej jednoszynową. Monorail na wizualizacji łączy Katowice przez Sosnowiec z lotniskiem w Pyrzowicach.

Na wstępnych szkicach się na razie skończyło, rozbudowywana jest kolej naziemna. Ale Katowice wciąż pozostają jednym z tych miast, gdzie dojazd koleją na lotnisko jest trudny lub nie ma go wcale. Gorzej jest w Poznaniu czy Wrocławiu, gdzie szynowego transportu do portu lotniczego nie ma w ogóle. Ale zdecydowanie lepiej to wygląda w Krakowie, Warszawie czy Gdańsku.

W grudniu zeszłego roku uruchomiono tradycyjne połączenie kolejowe do Pyrzowic. Pociąg kursuje między Częstochową a Tarnowskimi Górami. Katowiczanie czy sosnowiczanie, podobnie jak warszawiacy, muszą się przesiadać w Zawierciu.

Czwarty kandydat chce budować schrony

11 marca kandydata na urząd prezydenta zaprezentował PiS. To Leszek Piechota, który ma większe doświadczenie samorządowe od wszystkich rywali, ale też więcej porażek.

66-latek, z wykształcenia elektryk, z doświadczeniem w przemyśle górniczym, decydował już o losie Katowic. Od 2002 był radnym, a w 2008 roku Piotr Uszok, ówczesny prezydent Katowic, mianował go swoim zastępcą. Odszedł w 2010, gdy po wyborach uzupełniających dostał się do senatu, zastępując zmarłą w katastrofie lotniczej w Smoleńsku Krystynę Bochenek.

Należał wtedy do PO. Z ramienia tej partii wygrał potem dwukrotnie wybory do sejmu. Do PiS przeszedł w 2017. Powodem był wywiad Borysa Budki dla „Die Zeit” (sierpień 2017) oraz głosowanie nad rezolucją Parlamentu Europejskiego na temat sytuacji w Polsce, którą poparło sześcioro europosłów Platformy (listopad 2017).

Nie przyniosło mu to szczęścia. Najpierw przegrał w wyborach na prezydenta Chorzowa, potem dwukrotnie bezskutecznie próbował dostać się do parlamentu.

Teraz w programie wyborczym skupia się między innymi na kwestiach bezpieczeństwa. Chce budować schrony, które miałyby pomieścić przynajmniej połowę mieszkańców Katowic.

Autorka/Autor:Małgorzata Goślińska/PKoz

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Jarek Praszkiewicz/PAP

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24