Ochotnicza straż pożarna z dzielnicy Dąbrówka Mała przekazała dla ukraińskich strażaków lekki samochód pożarniczy. W sumie ze Śląska wyjedzie do Ukrainy 10 wozów. Zakończono też zbiórkę sprzętu gaśniczego dla naszych sąsiadów, zaatakowanych w czwartek przez Rosję. Sprzęt pożarniczy dla zaatakowanego przez Rosję kraju zbierany jest w całej Polsce.
Państwowa Straż Pożarna w Katowicach zakończyła zbiórkę sprzętu gaśniczego dla strażaków z Ukrainy, którzy podejmują działania ratownicze w obliczu ataków wojennych na ich kraj. Jak podaje śląska PSP, wśród zebranego sprzętu i wyposażenia są miedzy innymi: 80 agregatów pompowych i motopomp, ponad dwa tysiące węży pożarniczych, ponad dwa tysiące kompletów ubrań specjalnych, 70 sztuk toreb medycznych. Sprzęt jest szykowany do transportu.
Na liście potrzeb nie było samochodów. To nie zniechęciło strażaków
Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w katowickiej Dąbrówce Małej wraz z samorządem Katowic przekazali, poza sprzętem, także lekki samochód pożarniczy dla ukraińskich strażaków.
- To była nasza inicjatywa, bo na liście zbieranych sprzętów nie było samochodów. Wóz był własnością samorządu. Zapytaliśmy władze miasta i zgodzili się na przekazanie. W poniedziałek został odebrany - mówi Dawid Durał, prezes OSP w Dąbrówce Malej.
Jak informuje Aneta Gołębiowska, rzeczniczka PSP w Katowicach, w sumie śląscy strażacy przekażą Ukrainie 10 wozów gaśniczych, w tym siedem z jednostek OSP.
Samochód z Dąbrówki Małej rzadko był używany do pożarów. - Korzystała z niego grupa poszukiwawczo-ratownicza z psami, ale też niezbyt często, bo oni mają prywatne samochody. Strażacy wozili nim osoby na szczepienia przeciwcovidowe. To pięcioosobowe auto, ale ma też dwustulitrowy zbiornik. Może gasić pożary w zabudowie miejskiej, gdzie sa wąskie uliczki i trudno wjechać ciężkim samochodem - wyjaśnia Durał.
Sprzęt pożarniczy zbierany w całej Polsce
Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Andrzej Bartkowiak ogłosił zbiórkę sprzętu dla strażaków z Ukrainy w sobotę, dwa dni po ataku Rosji na naszych sąsiadów. Sprzęt pożarniczy zbierany był do poniedziałku w komendach miejskich i powiatowych PSP.
Ukraińcy zgłosili zapotrzebowanie na kamery termowizyjne, agregaty prądotwórcze o mocy co najmniej 400 kV, węże pożarnicze 32 mm, 51 mm i 77 mm typu T, agregaty pompowe o wydajności co najmniej 600 l/min z kompletem węży, prądownice, motopompy o wydajności nie mniejszej niż 600 l/ min z kompletem węży, agregaty prądotwórcze o mocy 100 - 150 kV, odzież specjalną typu NOMEX, strażackie hełmy, rękawice i buty specjalne, a także rękawice ochronne dla ratowników, kominiarki pod hełmy strażackie i torby medyczne typu PSP R-1.
Mazowiecka straż pożarna wysłała pierwszy transport pomocy dla strażaków w Ukrainie już w niedzielne popołudnie. Z siedziby komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Warszawie wyjechały dwa samochody ciężkie kwatermistrzowskie z naczepami, załadowane sprzętem pożarniczym. Przekazane zostały także cztery samochody gaśnicze z jednostek OSP w powiecie garwolińskim (w Sobolewie, Woli Władysławowskiej i Sokole) oraz z powiatu mińskiego (w Ładzyniu).
Z Wielkopolski do ukraińskich strażaków ma trafić prawie dwa tysiące węży pożarniczych, ponad 750 prądownic, ponad 1050 kompletów odzieży specjalnej, 800 butów specjalnych, ponad dwa tysiące hełmów, 3 tysiące rękawic ochronnych i specjalnych, 400 kominiarek pod hełmy strażackie, ponad 50 zestawów medycznych, 20 pomp i agregatów pompowych, sześć agregatów prądotwórczych oraz kamera termowizyjna.
Akcja przechodzi oczekiwania
- Akcja przeszła nasze najśmielsze oczekiwania, mamy pełne magazyny sprzętu, który już wkrótce trafi do ukraińskich strażaków – mówił w poniedziałek rzecznik prasowy KW PSP w Kielcach starszy kapitan Marcin Bajur. - Wszyscy wiemy, jaka obecnie jest sytuacja na Ukrainie. Bardzo istotną rzeczą jest, aby działania ratownicze, które prowadzi tamtejsza służba, były prowadzone na odpowiednim poziomie. To może zapewnić odpowiedni sprzęt, którego niestety ukraińskiej stronie zaczyna brakować – podkreślił Bajur.
- Ukraińska strona zadeklarowała chęć pozyskania głównie środków ochrony indywidulanej, takich jak hełmy pożarnicze, rękawice bojowe, umundurowanie specjalne, torby medyczne, obuwie specjalne, agregaty prądotwórcze. Wszystko to mamy w naszych magazynach – zaznaczył strażak. Dodał, że kilka jednostek OSP z terenu województwa świętokrzyskiego zadeklarowało również chęć przekazania samochodów ratowniczo-gaśniczych.
- To bardzo ważne, bo w większości jednostek OSP samochód stanowi największą wartość, jaką dysponuje ta jednostka. To tylko pokazuje, jak bardzo solidarni są nasi strażacy wobec sytuacji, która ma miejsce na Ukrainie – powiedział Bajur.
Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24
Źródło: TVN24 Katowice, PAP
Źródło zdjęcia głównego: OSP w Dąbrówce Małej