Szesnastolatek porażony prądem w okolicy dworca kolejowego w Tychach. Nie oddychał, przestało mu bić serce. Reanimowali go najpierw przechodnie, potem policjanci, strażacy, ratownicy medyczni. W ciężkim stanie został zabrany do szpitala.
W czwartek około godziny 20.50 policjanci z Tychów w województwie śląskim otrzymali informację o chłopaku porażonym prądem z trakcji kolejowej w rejonie dworca. Na miejscu zastali mężczyznę i kobietę, którzy reanimowali 16-latka.
Wszedł na wagon, dotknął sieci, został porażony prądem
Jak podaje policja, poszkodowany nie oddychał, nie biło mu serce. Funkcjonariusze przejęli udzielanie pomocy 16-latkowi. Po chwili na miejscu zjawili się także strażacy oraz załoga pogotowia ratunkowego. Podłączyli chłopaka do urządzenia AED.
Dzięki reakcji świadków i wysiłkom służb przywrócone zostało krążenie oraz oddech poszkodowanemu.
16-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że miał wejść na wagon kolejowy i dotknąć sieci trakcyjnej.
Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: 112Tychy