Ponad 760 tys. zł dostali najmłodsi i najstarsi mieszkańcy Sosnowca dzięki WOŚP. Tyle wart jest sprzęt, który trafił do szpitala miejskiego na oddziały neonatologi i geriatrii. Jeśli darczyńców będzie tylu co w poprzednich latach, szpital będzie mógł diagnozować i leczyć jeszcze mniejsze dzieci.
Wielki finał tegorocznej edycji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w województwie śląskim odbędzie się - po raz drugi z rzędu - w Sosnowcu.
Sztabowcy WOŚP zapowiadają "wielką bombę". Będą tańce, koncerty, kiermasze, loterie (los będzie można wrzucić do największej orkiestrowej puszki w Polsce - ponad dwumetrowej), warsztaty pierwszej pomocy i tort urodzinowy (WOŚP ma już 25 lat).
Na Górce Środulskiej (narciarskie stoki na hałdach pokopalnianych, już naśnieżone i czynne) wystąpią m. in. zespół Myslovitz, akordeonista Marcin Wyrostek, raper Grubson.
- Będziemy budować gigantyczną karuzelę, grillować, będą samochody wojskowe, strażackie, strzelnica, także atrakcje dla każdego od maluszka po seniora - zapraszały na czwartkowej konferencji wolontariuszki WOŚP z Sosnowca.
WOŚP to była rewolucja neonatologiczna
Dzieci i seniorzy to beneficjenci WOŚP - szpital miejski w Sosnowcu, który gra z orkiestrą po raz drugi, od 2013 r. otrzymał od niej sprzęt wartości ponad 760 tys. złotych na oddziały neonatologiczny i geriatryczny.
- To ogromna kwota, sprzęt rehabilitacyjny, do intensywnej terapii - zachwalał podczas konferencji Artur Nowak, prezes szpitala.
Na oddział noworodków i wcześniaków pierwsza specjalistyczna aparatura trafiała już w latach 90. - To była rewolucja, mogliśmy zacząć diagnozować i leczyć dzieci na wysokim poziomie europejskim - przyznała Ewa Płachta, ordynator sosnowieckiej neonatologii.
Wyraziła nadzieję, że dzięki dalszej pomocy WOŚP szpital będzie mógł leczyć dzieci coraz młodsze, mniej dojrzałe, bo i takie niestety wymagają pomocy medycznej.
Prezydent będzie sekundantem
Finał odbędzie się 15 stycznia, ale charytatywną zabawę z orkiestrą Jurka Owsiaka można zacząć już w przyszłym tygodniu - na aukcjach internetowych.
- Dajemy weekend dla dwojga w Koszęcinie z warsztatami z zespołem Śląsk, wejściówki dla całej rodziny na otwarcie Stadionu Śląskiego wraz z jego zwiedzaniem oraz rolę w spektaklu Teatru Rozrywki - zaoferował Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego.
Komu nie uda się wygrać w Rozrywce, może spróbować powalczyć o rolę w Teatrze Zagłębia. To dar od miasta.
Natomiast Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca wcieli się w sekundanta dla osoby, która wylicytuje udział w charytatywnej gali bokserskiej. Potowarzyszy też szczęściarzowi na wyjazdowym meczu Zagłębia Sosnowiec.
Aukcje będą trwać jeszcze po finale.
Autor: mag//ec / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice