Świecące torowisko ostrzega przed tramwajem. "Rozprasza uwagę"

Oświetlenie działa w samym centrum Katowic, m.in. na torowisku przecinającym rynek, na ul. 3 Maja, i na ul. Warszawskiej. Przez trwający tam od wielu miesięcy remont piesi muszą w wielu miejscach przejść przez torowisko.

Lampy świecą na zielono. Zmieniają barwę na czerwoną, kiedy zbliża się tramwaj. - Oświetlenie działa na zasadzie indukcji, nadjeżdżający tramwaj wznieca zmianę światła - tłumaczy Jakub Jarząbek z katowickiego urzędu miasta.

Według niego takie rozwiązanie ma przede wszystkim poprawiać bezpieczeństwo na torowisku. - Od najmłodszych lat jesteśmy uczeni, że gdy jest zielone - idziemy, a gdy czerwone - stoimy. Katowicki Rynek tak funkcjonuje, że tory tramwajowe są z każdej strony, dlatego zielone i czerwone lampy mają informować przechodniów, czy tramwaj się zbliża, czy nie - dodaje.

Podkreśla jednocześnie, że takie lampy zamontowane w torowisku to innowacyjne rozwiązanie. – Według wykonawcy systemu, którym jest firma Rombud, to jedyne tego typu oświetlenie w Polsce - mówi.

Pasażerowie, z którymi rozmawiał reporter TVN 24 mają jednak sporo uwag do systemu. - Mnie się to bardzo podoba ze względu na efekt, ale żeby to miało poprawić bezpieczeństwo, to raczej nie - mówi jeden z podróżnych. - Rozpraszają uwagę. Przeszkadzają mi, bo niezbyt dobrze widzę, a jeszcze wieczorem te światła rażą w oczy. Nie mam pojęcia, jaki był cel, aby te światełka wmontować - dodaje mieszkanka Katowic.

Rzecznik katowickiego urzędu miasta na te uwagi odpowiada krótko: - W naszej ocenie lampy świecą z takim natężeniem, aby nie rozpraszać, ani motorniczych, ani przechodniów.

Oświetlone torowisko w centrum Katowic:

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: jsy/par / Źródło: TVN24 Katowice