W sumie około 1600 pasażerów utknęło na lotnisku w Pyrzowicach. Najdłużej, bo prawie 20 godzin czekają turyści, którzy mieli wylecieć do Bodrum w Turcji. To efekt mgły, która uniemożliwiła lądowanie dziewięciu samolotom. Miały one zabrać pasażerów na wymarzone wakacje. Utrudnienia na lotnisku mogą potrwać do wieczora.
Po 14.00 na lotnisko w Pyrzowicach podjechały autokary, które zabiorą turystów na lotniska w Krakowie i Ostrawie.
- Znaczna część pasażerów odleci z Krakowa, stamtąd odbędą się trzy rejsy, natomiast jeden rejs odbędzie się z Ostrawy - mówi Cezary Orzech z lotniska w Pyrzowicach. Zapewnia również, że wszyscy, którzy koczowali na lotnisku, otrzymali posiłek, a osoby z dziećmi mogły skorzystać z hotelu.
Utrudnienia na lotnisku w Pyrzowicach trwają od godziny 3.30 w nocy z niedzieli na poniedziałek. Linie lotnicze robią wszystko, aby uratować tak zwaną siatkę połączeń - zapewnia rzecznik lotniska. Ma nadzieję, że do wieczora wszystko wróci do normy. Rzecznik podaje również winnego - chmurę stratus nebulousus.
"Wredna chmura" przyczyną opóźnień
- Nad Pyrzowice nadleciała taka bardzo wredna, warstwowa, mglista chmura, która igra sobie z pilotami. To przez nią było takie zamieszanie w informowaniu pasażerów, ponieważ gdy wydawało się, że ta chmura się rozstąpi, to ona znowu przykrywała lotnisko. Sytuacja pogodowa pogorszyła się na tyle, że samoloty nie mogły ani lądować, ani startować z Pyrzowic - informuje Orzech.
Dziewięć samolotów nie mogło wylądować
Mimo to dziewięć rejsowych maszyn wystartowało z lotniska. Te, które nie mogły usiąść na płycie pyrzowieckiego portu, przekierowywane były do Warszawy, Krakowa i Ostrawy.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: MP / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice | Maciej Skóra