Ryszard Bogucki, skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo "Pershinga", nie wyjdzie przedterminowo z więzienia - zadecydował we wtorek Sąd Apelacyjny w Katowicach. To konsekwencja zażalenia, jakie - na wcześniejszą decyzję Sądu Okręgowego w Częstochowie - złożyła prokuratura.
Na początku czerwca Sąd Okręgowy w Częstochowie nieprawomocnie zwolnił Ryszarda Boguckiego - skazanego m.in. za zabójstwo "Pershinga" - z odbywania pozostałej części kary pozbawienia wolności - z ostatnich trzech i pół roku (z 25 lat, na które został skazany). Prokuratura Okręgowa w Częstochowie zaskarżyła decyzję o zwolnieniu Boguckiego, a we wtorek ze śledczymi zgodził się Sąd Apelacyjny w Katowicach. To oznacza, że Bogucki w zakładzie karnym pozostanie do stycznia 2026 roku.
Skazany za zabójstwo "Pershinga" zostaje w celi
Częstochowski sąd podkreślał w czerwcu, że "dalsze oddziaływanie resocjalizacyjne nie rokuje większych postępów". Sąd argumentował decyzję tym, że u skazanego ukształtowały się właściwe postawy wobec obowiązku przestrzegania porządku prawnego. To natomiast pozwala sądzić - uznał - że pomimo niewykonania pozostałej do odbycia części kary, nie popełni on ponownie przestępstwa i będzie przestrzegał porządku prawnego.
Z opinią sądu nie zgodziła się prokuratura, podkreślając, że Bogucki nie przyznał się do winy i nie wyraził skruchy. Sędzia Sądu Apelacyjnego w Katowicach Teresa Jędrzejas-Paluch podkreślała we wtorek, że sąd okręgowy "dokonał błędnych ustaleń faktycznych, w oparciu o które stwierdził, że proces resocjalizacji skazanego może być prowadzony w warunkach wolnościowych". Jak podkreśliła sędzia, częstochowski sąd nadał "nadmierną wagę wyłącznie pozytywnym aspektom funkcjonowania Ryszarda Boguckiego w zakładzie karnym".
Bogucki: nikt nie jest w stanie odebrać mi poczucia godności osobistej
Po decyzji sądu pełnomocnik Ryszarda Boguckiego odczytał jego oświadczenie, z którego wynika, że skazany nie będzie już ubiegał się o przedterminowe warunkowe zwolnienie, a karę 25 lat pozbawienia wolności odbędzie w pełnym wymiarze.
"Można mi zabrać wszystko: majątek, rodzinę, wolność, ale nikt nie jest w stanie odebrać mi poczucia godności osobistej" - napisał w oświadczeniu, które odczytał jego pełnomocnik.
Bogucki w 2003 roku został skazany m.in. za zabójstwo "Pershinga". Wyrok ten stał się prawomocny w 2004. W 2009 warszawska prokuratura skierowała oskarżenia przeciwko Andrzejowi Z. ps. Słowik i Boguckiemu, zarzucając im m.in. nakłanianie do zabójstwa b. szefa policji generała Marka Papały, zastrzelonego w Warszawie w 1998 roku. W 2013 roku warszawski SO uniewinnił obu mężczyzn, krytycznie oceniając wiele działań organów ścigania w sprawie, a dowody uznając za "kruche". Wyrok ten stał się prawomocny - prokuratura nie apelowała.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice