Kiedy dziecko leżakowało? O której godzinie i co zjadło? Co robiło w przedszkolu? Odpowiedzi na te pytania coraz częściej dostarcza rodzicom nowoczesna technologia. Aby mogli śledzić poczynania pociech, przedszkolni wychowawcy robią tabletem zdjęcia i filmiki, po czym zamieszczają je na specjalnej internetowej platformie. - Tu nie chodzi o podglądanie dziecka, ale o lepszą komunikację na linii rodzic - przedszkole - tłumaczy przedstawiciel firmy dostarczającej mobilny serwis.
Technologiczne nowinki na dobre zagościły w przedszkolach. Jednym z przykładów jest mobilny system, z którego korzysta m.in. przedszkole nr 40 w Gliwicach. Pozwala on na szybki kontakt z wychowawcą, znalezienie informacji o opłatach za pobyt i wyżywienie czy dzielenie się doświadczeniami z innymi rodzicami.
Uzupełnienie metod
- System jest ciekawy i interesujący dla rodziców, bo w jednym miejscu znajdą szereg przydatnych informacji. Jest tam zamieszczony m.in. kalendarz, tablica ogłoszeń, jadłospis, galeria, w której zamieszczane są zdjęcia wykonane tabletem czy smartfonem z każdego dnia pobytu w przedszkolu - tłumaczy Dorota Iwanek, dyrektor przedszkola nr 40 w Gliwicach. Oprócz tego, informacje są wysyłane rodzicom za pomocą sms-ów. - To oczywiście nie zastąpi dotychczasowych metod informowania, ale stanowi ich uzupełnienie - mówi Iwanek. I dodaje, że "wychowawcy chętnie robią zdjęcia dzieciom".
A jak kwestię "podglądania" oceniają sami rodzice? Marcin Januszka, tata 3,5-letniego Bartka, nie kryje zadowolenia. Bo, jak tłumaczy, może w każdej chwili sprawdzić, co w przedszkolu robi jego pociecha. - Mam pełen wgląd do tego, czym zajmuje się mój syn. Korzystam i będę korzystać z tego systemu - podsumowuje. Zaznacza przy tym, że na razie dzieci nie są obserwowane przez przez kamery . - Choć byłaby to niewątpliwie przydatna opcja w przyszłości - dodał.
Nie "podglądanie" a "ułatwienie"
Twórcy systemu przyznają, że coraz więcej placówek takich jak, przedszkola czy żłobki decyduje się na wprowadzenie elektronicznych systemów pozwalających na śledzenie i dokumentowanie aktywności dzieci. - Rodzicom wystarczy login, hasło i dostęp do internetu, aby z każdego urządzenia mobilnego mogli sprawdzić co ich syn, czy córka robił, a nawet co jadł w przedszkolu - mówi Piotr Karniej z Alan Systems, która zajmuje się dostarczaniem tego typu serwisów . Jego zdaniem o "inwigilacji" maluchów nie ma jednak mowy. - W żadnym wypadku nie chodzi o to by podglądać dziecko. Tu chodzi po prostu o lepszą komunikację na linii rodzic-przedszkole - wyjaśnia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MP / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Szymon Sawaściuk