W sobotę zapaliła się stolarnia w Żarkach (woj. śląskie). Nie ma osób poszkodowanych. Straż pożarna informuje, że opanowała już sytuację, ale akcja była trudna.
- W części przepalone są stropy, co w dużej mierze uniemożliwia nam dojście do źródła ognia na piętrze – powiedział w sobotę po południu rzecznik straży pożarnej w Myszkowie, Sebastian Jurczyk. - Nie grozi już przeniesienie się ognia na sąsiednie budynki - dodał.
Zgłoszenie o pożarze w stolarni straż dostała około godz. 16.00.
- Na miejscu pracowało w sumie 17 zastępów straży pożarnej. Na większej powierzchni budynku udało nam się opanować sytuację. Niemniej jednak są jeszcze zarzewia ognia. Akcja nie jest zakończona. Utrudnieniem jest duże obciążenie ogniowe z racji palącego się materiału drewna, jak również duże ilości lakierów – relacjonował Jurczyk.
Na razie służby nie podają, co spowodowało pożar.
Budynek objęty żywiołem ma 13 na 12 metrów.
Pożar wybuchł w stolarni przy ul. Św. Barbary w Żarkach:
Autor: NS/mz / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Katowice | Paweł Skalski