Przedstawiciele WZZ "Sierpień 80" złożyli wieńce przed pomnikiem "Dziewięciu z Wujka" w Katowicach. Dziś mija 33. rocznica pacyfikacji kopalni Wujek. Od milicyjnych kul zginęło tam dziewięciu górników, a kilkudziesięciu innych zostało rannych. Była to największa tragedia stanu wojennego.
Uroczystość pod pomnikiem upamiętniającym ofiary pacyfikacji kopalni Wujek rozpoczęła się o godz. 12. Zapalili znicze i złożyli wieńce przedstawiciele miasta oraz górnicy z WZZ "Sierpień 80". - Szczególnie dziś, gdy znów walczy się z górnikami i górnictwem, choć już innymi metodami, musimy być przed kopalnią "Wujek" i głośno przypomnieć o jakie idee wtedy walczono i jakie powinności mamy dziś - mówił Bogusław Ziętek, przewodniczący "Sierpnia 80".
- Jesteśmy winni zamordowanym 33 lata temu w tej kopalni górnikom przypomnienia, szczególnie rządzącym i decydentom, idei, o które oni wtedy walczyli i za które zginęli. To idee Sierpnia 80, pierwszej Solidarności, a więc prawa pracownicze i prawa człowieka. Dziś jak nigdy te idee znów są zagrożone - dodał Ziętek.
Bieg w hołdzie zabitym
Po złożeniu wieńców odbył się finał Biegu Dziewięciu Górników. Wzięło w nim udział ponad 150 uczniów wraz z opiekunami ubranych w koszulki z wizerunkami zastrzelonych górników.
Główne uroczystości 33. rocznicy pacyfikacji w kopalni Wujek zaplanowano po godz. 16. Wtedy w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Św. odbędzie się uroczysta msza. Następnie zebrani przemaszerują pod pod Krzyż-Pomnik Górników przy kopalni Wujek, gdzie nastąpi złożenie wieńców i kwiatów z udziałem władz województwa.
Tragedia stanu wojennego
Protest w kopalni Wujek rozpoczął się po wprowadzeniu stanu wojennego, na wieść o zatrzymaniu szefa zakładowej Solidarności Jana Ludwiczaka. Został on aresztowany w nocy z 12 na 13 grudnia.
14 grudnia pierwsza zmiana rozpoczęła strajk. Górnicy domagali się zwolnienia z więzienia Ludwiczaka i innych działaczy "S" z całego kraju, respektowania Porozumienia Jastrzębskiego oraz niewyciągania konsekwencji wobec protestujących. Do strajku przyłączali się górnicy z dalszych zmian, którzy sformułowali kolejne postulaty - zniesienia stanu wojennego i przywrócenia działalności Solidarności. 15 grudnia do strajkujących zaczęły dochodzić wieści, że milicja i wojsko spacyfikowały niektóre strajkujące zakłady, m.in. kopalnię Manifest Lipcowy w Jastrzębiu Zdroju.
Następnego dnia kopalnię, gdzie strajkowało już ok. 3 tys. górników, otoczyły oddziały milicji, czołgi i wozy pancerne. Do akcji wprowadzony został pluton specjalny, padły strzały. Na miejscu zginęło sześciu górników, jeden zmarł kilka godzin po operacji, dwóch kolejnych na początku stycznia 1982 r.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: PAP