Policja ukarała 88-letniego kierowcę mandatem i skierowała wniosek o badania lekarskie. Zniszczył autem na cmentarzu ponad 20 nagrobków. - Wiek robi swoje, nie ma co się obrażać, z czasem nasza psychomotoryka słabnie. Seniorzy, którzy decydują się prowadzić samochód, powinni się badać – mówi policjantka.
Policjanci interweniowali 31 marca na cmentarzu przy ulicy Na Górce w Orzeszu pod Mikołowem w województwie śląskim. Około 14 zastali tam 88-letniego mężczyznę za kierownicą hyundaia, który utknął między nagrobkami.
- Wjechał na cmentarz mimo zakazu. W ogóle nie powinno go tam być – mówi Ewa Sikora, rzeczniczka policji w Mikołowie.
Ale to nie wszystko. 88-latek zniszczył samochodem ponad 20 nagrobków.
Sikora: - Przyjechał na grób swoich bliskich. Mówił policjantom, że uważał, że zmieści się w alejce. Gdy po jakimś czasie zorientował się, że trze karoserią po grobach, próbował się wycofać. Powiedział, że ma problemy z orientacją w przestrzeni.
Seniorzy powinni się badać
Policja ukarała mężczyznę mandatem w wysokości 500 złotych i pięcioma punktami karnymi. Ponadto skierowała do starosty wniosek o przeprowadzenie badań lekarskich. Chodzi o sprawdzenie, czy mężczyzna jest zdolny prowadzić pojazdy.
- Wiek robi swoje, nie ma się o co obrażać. To nie jest dyskryminacja ludzi starszych, ale troska o bezpieczeństwo ich i innych uczestników drogi. Z czasem nasza psychomotoryka słabnie. Seniorzy, którzy decydują się prowadzić samochód, powinni się badać – apeluje Sikora.
Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja