Kamerka samochodowa nagrała po kolei: duży znak ZWOLNIJ, ostrzegający przed pieszymi, podwójną ciągłą, wyprzedzającego z dużą prędkością motocyklistę, ostry łuk, przejście dla pieszych i drugiego wyprzedzającego motocyklistę. Też na podwójnej ciągłej i tuż przed skrętem w lewo. To wszystko w 26 sekund.
Portal Zawiercie 112 opublikował nagranie z kamerki samochodowej kierowcy, którego we wsi Rudniki w powiecie zawierciańskim w niedzielę około godz. 11 wyprzedzili dwaj motocykliści.
Cała sytuacja, zmieściło się w 26 sekundach.
Kierowca, którego kamerka nagrywała, jechał ulicą Kościuszki. Wideo zaczyna się od dużego znaku ZWOLNIJ, ostrzegającego przed pieszymi, bo za chwilę będą pasy. Widzimy ten znak po lewej stronie. Wraz ze znakiem na jezdni zaczyna się linia podwójna ciągła, na którą nie wolno najeżdżać. Oznacza zakaz wyprzedzania.
Dalej oglądamy, jak mimo tych znaków, cztery sekundy później motocyklista wyprzedza z dużą prędkością auto z kamerką. Przed sobą ma ostry łuk, a za 12 sekund od znaku pasy. Widać, że ścina łuk środkiem jezdni, a z przeciwka pasem o przeciwnym kierunku ruchu jedzie sznur samochodów.
Ale to nie koniec.
Kierowca samochodu z kamerką zwalnia przed skrętem w lewo. Wtedy z podobną prędkością jak pierwszy motocyklista i też na podwójnej ciągłej wyprzedza go drugi.
To było w rejonie szkoły
Poprosiliśmy o komentarz Andrzeja Świebodę, rzecznika policji w Zawierciu.
- Motocykliści złamali kilka przepisów ruchu drogowego. Ich nieodpowiedzialne zachowanie mogło doprowadzić do tragedii - mówi Świeboda. - Pierwszy z motocyklistów, który przewoził pasażera, wyprzedzał w miejscu niedozwolonym na łuku drogi, nie stosując się do znaku P-4 (linia podwójna ciągła). Drugi z motocyklistów naruszył zakaz wyprzedzania w rejonie skrzyżowania i nie zastosował się do znaku P-4. Najprawdopodobniej obaj kierujący motocyklami złamali również ograniczenie prędkości w terenie zabudowanym oraz zlekceważyli znak ostrzegawczy o zbliżającym się przejściu dla pieszych w rejonie szkoły.
Niestety, jak dodaje Świeboda, "jakość opublikowanego materiału filmowego uniemożliwia identyfikację pojazdów i wyciągniecie konsekwencji wobec sprawców wykroczeń".
- Ten film jest przykładem braku wyobraźni i lekceważenia przepisów prawa o ruchu drogowym - mówi policjant.
A później płacz
- Wczoraj jechałem rowerem z trzyletnim dzieckiem z Rudnik do Zawiercia, ten idiota (inaczej nie mogę określić tego typa) przejechał obok nas w odległości około trzech metrów z prędkością grubo powyżej 100 km/h. Droga pełna ludzi wracających z Rudnik. Sytuacja miała miejsce w godzinach 17-19 - opisuje pan Dawid w komentarzach pod wideo na profilu facebookowym portalu Zawiercie112.
Marta: Mieliśmy podobną sytuację. Wyminęły nas dwa rozpędzone motocykle podczas wykonywanego przez nas skrętu, jak na filmiku. Mąż w ostatniej chwili wyhamował. Pierwszy próbował hamować, ale wpadł w poślizg i ten drugi w niego wjechał. Na szczęście skończyło się na urwanym lusterku i kilku rysach.
Sylwia: A później płacz.
Autor: mag/gp / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Zawiercie112