Ewakuacja pensjonariuszy centrum opieki w Czernichowie. "Szkoda, że tak późno, ale lepiej późno niż wcale"

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24 Kraków / PAP
Drugi dzień ewakuacji centrum opieki w Czernichowie
Drugi dzień ewakuacji centrum opieki w CzernichowieTVN24
wideo 2/9
Drugi dzień ewakuacji centrum opieki w CzernichowieTVN24

Dobiega końca ewakuacja pensjonariuszy ze Śląskiego Centrum Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji w Czernichowie (Śląskie). W placówce zabrakło personelu, który mógłby zajmować się chorymi. Około 50 podopiecznych centrum trafiło dotąd do szpitali - poinformowała rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska.

W sumie testy na koronawirusa dały pozytywny wynik u 54 podopiecznych placówki. Ewakuacja trwa od nocy z czwartku na piątek i obecnie na przewiezienie czeka już tylko pięciu pensjonariuszy. Jak relacjonowała reporterka TVN24, są to osoby, które początkowo nie były zakwalifikowane do ewakuacji, ale ich stan zdrowia spowodował, że muszą być hospitalizowane. Nie mają jednak dodatnich wyników testu na koronawirusa.

Do szpitali i izolatorium

Jak informuje rzeczniczka wojewody śląskiego Alina Kucharzewska, karetki przetransportowały zakażonych pensjonariuszy do wszystkich szpitali zakaźnych w regionie – w Tychach, Raciborzu i Gliwicach - oraz do oddziałów zakaźnych na terenie województwa.

- 41 osób trafiło już pod opiekę lekarzy, 4 osoby w dobrym stanie przewieziono do izolatorium w Goczałkowicach. Po kolejnym przebadaniu pozostałych pensjonariuszy zdecydowano o przewiezieniu do szpitali 9 niezakażonych osób, które jednak wymagały hospitalizacji i 4 kolejnych do izolatorium - podała Kucharzewska.

W ośrodku działają od piątku ratownicy GOPR, księża z Krakowa, pielęgniarki, żołnierze, wolontariusze i ratownicy medyczni zadysponowani przez wojewodę – łącznie około 25 osób, którzy zabezpieczają pozostałą setkę pensjonariuszy.

Wojewoda wydał także 12 decyzji dla personelu medycznego, który pracował do niedawna w tej placówce – 2 pielęgniarki już się stawiły. Na miejsce udało się też dwóch psychologów ze szpitala MSWiA.

Pracownicy bielskiego pogotowia ratunkowego przeprowadzili dekontaminację 20 pomieszczeń, w sobotę ma trwać proces odkażania prowadzony przez strażaków.

"Światełko w tunelu"

- Zaczęło przebiegać to wszystko bardzo sprawnie. Także służby, które skierował nam wojewoda, to są w 100 procentach profesjonaliści. Ma to wszystko ręce i nogi - mówi Adrianna Gołuch, dyrektorka zarządzająca ośrodkiem w Czernichowie. Jak dodaje, dopiero w piątek "zobaczyła światełko w tunelu".

- Szkoda, że tak późno, ale lepiej późno niż wcale - mówiła. Jednocześnie dodała: od dzisiaj jestem spokojna o przyszłość tego ośrodka i przyszłość pacjentów.

"Sytuacja zagrażająca bezpieczeństwu"

Jak informowała Zintegrowana Służba Ratownicza, która od dwóch tygodni zajmowała się działaniami w ośrodku, czwartek był "jedną z najtrudniejszych dób" dla ratowników. "Doszło do sytuacji, gdzie personel placówki, po kilku tygodniach pracy w izolacji, w większości opuścił ośrodek" - podała ZSR.

"W związku z tym, że doszło do sytuacji zagrażającej bezpieczeństwu pensjonariuszy i personelu, zwróciliśmy się z prośbą do wojewody o ewakuację placówki lub wsparcie działań personelem zewnętrznym" – zaznaczyli przedstawiciele ZSR, którzy w piątek rano zakończyli swoje działania w ośrodku.

Pracownica ośrodka w Czernichowie: musieliśmy odejść od łóżek pacjentów
Pracownica ośrodka w Czernichowie: musieliśmy odejść od łózek pacjentówTVN24

Jak wskazuje Dawid Burzacki z ZSR, personel ośrodka najprawdopodobniej odszedł od łóżek pacjentów z powodu zmęczenia izolacją i systemem pracy w czasie kwarantanny.

"Już byliśmy bez sił"

- Już byliśmy bez sił. Nie mieliśmy sił, a wiedzieliśmy, że jak tego nie zrobimy, to nie napłynie żadna pomoc, nie zareaguje nikt, nic nie zrobią, nie ewakuują pacjentów, nie wyślą do szpitala. Nie mieliśmy po prostu wyjścia. Wiem, że być może ktoś to uzna za niehumanitarne, ale, jak to mówią, "dobry ratownik to zdrowy i żywy ratownik" – mówiła jedna z pracownic ośrodka. 

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24.PL

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

O poświęceniu pracowników opowiadała dyrektorka ośrodka - Od soboty mówiłam: dziewczyny, błagam was, jeszcze jeden dzień, będzie wymiana. W sobotę pisałam pismo, czekałam na odzew, nie ma. No to mówię: dziewczyny, to może do jutra. I takie "do jutra" były do piątku, kiedy powiedziały "dość". I ja się absolutnie nie dziwię. Jak te dziewczyny spotkam i będę mogła w normalne kontakty wejść, to do nóg im padnę – mówi Adrianna Gołuch. 

CZYTAJ WIĘCEJ O SYTUACJI W ŚLĄSKIM CENTRUM OPIEKI W CZERNICHOWIE

Ewakuacja pacjentów z ośrodka opieki w CzernichowieTVN24

Koronawirus w centrum opieki

Koronawirus w Śląskim Centrum Opieki Długoterminowej i Rehabilitacji "Ad-Finem" w Czernichowie pojawił się wraz z dwojgiem pracowników, w tym z opiekunem, który miał kontakt m.in. z pacjentami. W centrum początkowo przebywało ok. 180 osób, w tym osoby starsze, m.in. na oddziale medycyny paliatywnej.

12 kwietnia wieczorem wprowadzono tam kwarantannę. Trzy dni później rozpoczęto pobieranie wymazów do badań na obecność koronawirusa.

Żywiecka prokuratura rejonowa prowadzi śledztwo w sprawie ośrodka. Doniesienie o możliwości popełnienia przez dyrekcję ośrodka przestępstwa polegającego na sprowadzeniu niebezpieczeństwa dla zdrowia i życia wielu osób złożyli starosta żywiecki Andrzej Kalata i wójt Czernichowa Barbara Kos-Harat.

Infolinia NFZ dotycząca koronawirusaKancelaria Prezesa Rady Ministrów

Autorka/Autor:wini/ks

Źródło: TVN24 Kraków / PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24