W Częstochowie 42-letnia kobieta śmiertelnie zatruła się czadem we własnym mieszkaniu. Zwłoki kobiety znalazł w wannie jej syn. Policja i straż pożarna apelują: wietrzmy pomieszczenia i nie zatykajmy otworów wentylacyjnych w mieszkaniu.
Do wypadku doszło w nocy z 19 na 20 października w mieszkaniu na ulicy Bohaterów Katynia. W łazience syn znalazł ciało swojej 42-letniej matki. Najprawdopodobniej kobieta poszła się wykąpać i zatruła się czadem. Badanie pomieszczenia wykazało wielokrotnie przekroczone stężenie tlenku węgla.
Na obserwację do szpitala przewieziono 16-letniego syna kobiety. Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Dwie ofiary śmiertelne na Śląsku
To nie była pierwsza tragedia, której przyczyną był tlenek węgla. Jak poinformował w rozmowie z tvn24.pl rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak, od początku września aż do wczoraj w wyniku zatrucia czadem zginęło już sześć osób, w tym dwie w województwie śląskim.
- W okresie jesienno-zimowym, kiedy wiele domów i mieszkań jest dogrzewanych, liczba ofiar tlenku węgla wzrasta - powiedział. - Dlatego pamiętajmy o wietrzeniu pomieszczeń zimą, a także o przeglądach instalacji wentylacyjnych - to szczególnie obowiązek zarządcy lub właściciela budynku - radzi. I zwraca uwagę, by w żadnym wypadku nie zakrywać otworów wentylacyjnych. - Nawiewanie zimnego powietrza daje gwarancję jego cyrkulacji, jeśli zasłonimy kratkę to spowodujemy zagrożenie, bo nie ma wymiany powietrzna - podkreślił. A wtedy nawet przy sprawnej instalacji może dojść do zatrucia.
Policja i straż pożarna apelują również o sprawdzanie stanu pieców i przewodów kominowych.
- Zalecamy też instalowanie czujników czadu, które sygnalizują zagrożenie - dodaje Frątczak. Takie urządzenie kosztuje kilkadziesiąt złotych.
Niewidzialny zabójca
Tlenek węgla potocznie zwany czadem jest gazem silnie trującym, bezbarwnym i bezwonnym, nieco lżejszym od powietrza, co powoduje, że łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia.
Powstaje w wyniku niepełnego spalania wielu paliw m.in.: drewna, oleju, gazu, benzyny, nafty, propanu, węgla, ropy, spowodowanego brakiem odpowiedniej ilości tlenu, niezbędnej do zupełnego spalania. Może to wynikać z braku dopływu świeżego (zewnętrznego) powietrza do urządzenia, w którym następuje spalanie albo z powodu zanieczyszczenia, zużycia lub złej regulacji palnika gazowego, a także przedwczesnego zamknięcia paleniska pieca lub kuchni.
Jest to szczególnie groźne w mieszkaniach, w których okna są szczelnie zamknięte lub uszczelnione na zimę.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: rf/gp / Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Katowice