Grzywna oraz zwrócenie kosztów związanych ze zniszczeniem telefonu. To kara, jaką sąd wymierzył 49-latkowi, który we wrześniu 2023 roku zaatakował w galerii handlowej w Katowicach Borysa Budkę. Mężczyzna zwyzywał i popchnął europosła Platformy Obywatelskiej. Wyrok jest nieprawomocny.
Informację podał w środę portal gazeta.pl, powołując się na słowa mecenasa Adama Koczyka, pełnomocnika Borysa Budki. Nieprawomocny wyrok w tej sprawie zapadł we wtorek (17 grudnia). Dariusz W. został uznany za winnego i ukarany grzywną. Ma też zwrócić koszty związane ze zniszczeniem telefonu.
Czytaj też: Borys Budka napadnięty, są zarzuty prokuratury. Policja publikuje nagranie z zatrzymania sprawcy
Jak podaje gazeta.pl, Borys Budka nie domagał się od mężczyzny zadośćuczynienia.
Wydarzenia z września 2023 roku
Borys Budka, szef klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, został pod koniec września 2023 roku zwyzywany i popchnięty przez klienta sklepu w Katowicach. Posłowi zniszczono telefon.
"Około godziny 11 w Galerii Katowickiej miał miejsce incydent związany z naruszeniem nietykalności osobistej posła Borysa Budki. Poszkodowany natychmiast po zdarzeniu udał się na policję. Ochrona Galerii Katowickiej zabezpieczyła materiał dotyczący zdarzenia i w celu wyjaśnienia sprawy pozostaje w kontakcie z policją. Galeria Katowicka deklaruje gotowość do pełnej współpracy z policją w celu wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia" - poinformowali przedstawiciele galerii.
Agnieszka Żyłka, rzeczniczka policji w Katowicach, przekazała wówczas, że policjanci zatrzymali na terenie galerii 49-letniego mężczyznę, który według zgłoszenia miał wytrącić posłowi telefon z ręki, znieważyć go i naruszyć jego nietykalność cielesną.
Podejrzewany o napaść był trzeźwy. Nie jest to osoba znana posłowi.
Budka: człowiek mówiący językiem Kaczyńskiego, wyzywający mnie od nazistów
Wcześniej Budka na briefingu takimi słowami opisał sprawcę ataku: - Człowiek mówiący językiem Kaczyńskiego, wyzywający mnie od Niemców, od nazistów, od ludzi Tuska. Człowiek, któremu tę nienawiść w sercu zasiał Kaczyński. To Jarosław Kaczyński jest odpowiedzialny za to, że może dojść w Polsce do tragedii - mówił poseł.
Dalej apelował do Kaczyńskiego, "by natychmiast przerwał tę spiralę nienawiści, by wydał polecenia w reżimowej telewizji i by wreszcie skończono nakręcać tę histerię". - To Kaczyński ze swoją chorą obsesją Donalda Tuska atakuje wszystkich naokoło, atakuje polityków opozycji, a niestety ludzie, którzy idą za nim, biorą to dosłownie - zaznaczył.
Czytaj więcej: 49-latek zatrzymany w związku z naruszeniem nietykalności Borysa Budki. Nagranie z monitoringu
Poseł opisywał, że napastnik zaatakował go fizycznie, zniszczył mu telefon. Chwalił policję, że szybko ustaliła sprawcę. - Został zatrzymany na gorącym uczynku, ale panie Kaczyński, to pan ponosi polityczną odpowiedzialność za to, co dzieje się w tej sferze w Polsce. Jeśli pan nie zaprzestanie atakowania Donalda Tuska, ludzi Koalicji Obywatelskiej - to dojdzie do tragedii. Czy pan chce, żeby powtórzyła się tragedia z Gdańska? - zapytał, przywołując zabójstwo prezydenta Pawła Adamowicza.
Źródło: Gazeta.pl, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24