Po skoku ze spadochronem żołnierz trafił do szpitala

Spadochron (zdjęcie ilustracyjne)
Do wypadku doszło w powiecie gliwickim
Źródło: Google Earth

Żołnierz uczestniczący w szkoleniu spadochronowym po wylądowaniu na lotnisku potrzebował pomocy medycznej. Rzecznik jednostki podkreśla jednak, że nie doszło do wypadku, a spadochroniarz nie odniósł obrażeń.

Jak przekazał mjr Arkadiusz Głogowski, rzecznik prasowy 9 Pułku Rozpoznawczego w Lidzbarku Warmińskim, sytuacja jest traktowana jako "zdarzenie". Żołnierze ćwiczyli w środę na terenie lotniska Aeroklubu Gliwickiego.

"Żołnierz uczestniczył w programowym szkoleniu spadochronowym. Po oddzieleniu się od statku powietrznego żołnierz wykonał skok ze spadochronem i wylądował na lotnisku. Po wylądowaniu została mu udzielona pomoc. Następnie żołnierz został przewieziony do szpitala" – przekazał mjr Głogowski, pytany przez tvn24.pl o dokładny przebieg zdarzenia.

Nasz rozmówca przekazał, że według jego wiedzy nic nie wskazuje na to, by żołnierz odniósł jakiekolwiek obrażenia. Do szpitala trafił w dobrym stanie na obserwację.

Pytany o informacje podawane przez media o awarii spadochronu, która miała skutkować upadkiem żołnierza na ziemię, rzecznik zaprzeczył.

Czytaj także: