Policjant podejrzany o gwałt. Miał dokonać przestępstwa jako kurator społeczny w mieszkaniu podopiecznej

Kurator społeczny, policjant podejrzany o gwałt
Do zdarzenia doszło w Częstochowie
Źródło: mapa google

Do prokuratury w Częstochowie dzień po dniu wpłynęły dwa zawiadomienia o przestępstwie seksualnym - od pokrzywdzonej i z ośrodka pomocy społecznej. Według śledczych, kobieta została wykorzystana w swoim mieszkaniu przez kuratora społecznego, który równocześnie jest policjantem. Prokuratura wystąpiła o areszt, sąd odrzucił wniosek, bo w jego ocenie powinno się przyjąć inną kwalifikację czynu. Funkcjonariusz został zawieszony w czynnościach służbowych.

- Do Prokuratury Rejonowej Częstochowa - Północ wpłynęły dwa zawiadomienia dotyczące przestępstwa o charakterze seksualnym, dokonanego przez kuratora społecznego przy Sądzie Rejonowym w Częstochowie - poinformował nas Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Dwa zawiadomienia

Jak uściśla, oba zawiadomienia wpłynęły w zeszłym tygodniu i dotyczyły tego samego przestępstwa. - Wpłynęły niezależnie, dzień po dniu, jedno złożyła pokrzywdzona pełnoletnia kobieta, drugie miejski ośrodek pomocy społecznej - wyjaśnia prokurator. Pokrzywdzona na wniosek prokuratury została przesłuchana przez sąd z udziałem psychologa, a przesłuchanie zostało nagrane, by nie trzeba było powtarzać tych nieprzyjemnych dla kobiety czynności w czasie procesu.

Ozimek: - Następnie prokurator wszczął śledztwo i przedstawił mężczyźnie zarzut doprowadzenia przemocą pokrzywdzonej do obcowania płciowego.

Według śledztwa, do przestępstwa doszło w zeszłym tygodniu w mieszkaniu pokrzywdzonej, gdy podejrzany wykonywał tam swoje obowiązki jako kurator. - Przesłuchany przez prokuratora nie przyznał się do zarzucanego mu przestępstwa. Złożył obszerne wyjaśnienia, których z uwagi na charakter sprawy nie będziemy ujawniać.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Prokuratura chciała aresztu, sąd go nie zastosował

Z uwagi na grożącą podejrzanemu wysoką karę - do 12 lat pozbawienia wolności oraz groźbę matactwa, prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie aresztu tymczasowego. Sąd odrzucił wniosek. - W ocenie sądu, spełniona jest przesłanka z artykułu 249 kodeksu postępowania karnego, to znaczy występuje duże prawdopodobieństwo, że podejrzany dopuścił się przestępstwa - mówi sędzia Dominik Bogacz, rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie. - Ale wedle sądu, na tym etapie postępowania powinno się zastosować inną kwalifikację czynu - z artykułu 199 Kodeksu karnego, który mówi o seksualnym wykorzystaniu stosunku zależności. Czyn ten nie jest zagrożony wysoką karą, nie ma więc przesłanek do zastosowania aresztu - dodaje Bogacz.

Sąd uznał, że wystarczające będą środki wolnościowe. Zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny, zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonej na odległość 50 metrów oraz poręczenie majątkowe w wysokości 10 tysięcy złotych.

- Prokuratura nie zgadza się z tą decyzją i złoży na nią zażalenie - przekazał Tomasz Ozimek.

Postępowanie w policji

Ponadto prokuratura rejonowa wystąpi do prokuratury okręgowej o przekazanie tej sprawy do jednostki w innym mieście. Ozimek: - Dlatego, że podejrzany jest policjantem jednego z częstochowskich komisariatów. Chodzi o ewentualną znajomość służbową częstochowskich prokuratorów z podejrzanym.

Jak przekazała Sabina Chyra-Giereś z policji w Częstochowie, funkcjonariusz został zawieszony w czynnościach służbowych, a w policji trwa wewnętrzne postępowanie.

Czytaj także: