Policjanci z Częstochowy wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny, którego ciało wyłowiono z wody na terenie zbiornika wodnego "Pacyfik". Nie wiadomo, kim był zmarły. Dlatego funkcjonariusze apelują o pomoc do wszystkich, którzy mogą znać tożsamość mężczyzny. Wiadomo, że poruszał się na czarnym rowerze, którego zdjęcie policjanci opublikowali.
W niedzielę po południu z wody w "Pacyfiku", akwenie przy ulicy św. Jadwigi w Częstochowie, wyłowiono ciało mężczyzny. "Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok. Śledczy z Wydziału Kryminalnego Komisariatu I Policji w Częstochowie ustalają tożsamość mężczyzny oraz wyjaśniają okoliczności jego śmierci" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Jak podaje policja, zmarły miał około 60-70 lat i około 170 centymetrów wzrostu. Miał krótkie, siwe włosy i siwe wąsy. "Miał na sobie czarne majtki, prawdopodobnie mógł być ubrany w dżinsową, granatową kurtkę, dżinsowe spodnie, czarne sportowe buty z białymi pasami" - informują funkcjonariusze. I dodają, że mężczyzna poruszał się czarnym rowerem. Jego zdjęcie zostało opublikowane przez mundurowych.
Policja prosi o pomoc. Szuka kobiety, która zauważyła dryfujące ciało
"Apelujemy do osób, które były świadkami tego zdarzenia, lub mogą mieć jakiekolwiek informacje dotyczące tożsamości mężczyzny, o kontakt z dyżurnym KP I w Częstochowie tel. 47-858-11-50. W szczególności prosimy o pilny kontakt kobietę, która jako pierwsza trafiła na dryfujące ciało" - podkreślili funkcjonariusze w komunikacie.
ZOBACZ RAPORT TVN24.PL: Toniemy. Jak być bezpiecznym nad wodą
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja