Łukasz B. został zatrzymany pod koniec października przez Centralne Biuro Antykorupcyjne na polecenie śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej w ramach śledztwa w sprawie korupcji, w którym głównym podejrzanym jest Bartłomiej Sabat - były wiceprezydent miasta i wicemarszałek województwa śląskiego.
Łukasz B. usłyszał pięć zarzutów dotyczących przyjmowania korzyści majątkowych, poświadczenia nieprawdy w dokumentach oraz podżegania do wystawiania nierzetelnych faktur dotyczących usług świadczonych w trakcie kampanii wyborczych. Prokuratura zastosowała wobec niego kilka środków zapobiegawczych: poręczenie majątkowe w wysokości 250 tysięcy złotych, zawieszenie w pełnieniu funkcji publicznych, dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami oraz przebywania w wyznaczonych miejscach, a także zakaz opuszczania kraju.
O złożeniu za pośrednictwem kancelarii prawnej zażalenia na zastosowane środki B. poinformował w czwartkowym oświadczeniu na Facebooku.
"Wyrażam głębokie przekonanie, że sąd, po wnikliwym rozpoznaniu sprawy, przychyli się do moich argumentów i wniosków. Wierzę, że w najbliższym czasie będę mógł powrócić do wykonywania obowiązków publicznych oraz w pełni oczyścić swoje dobre imię" - napisał samorządowiec i po raz kolejny powtórzył, że nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów i jest osobą niewinną.
Usłyszał pięć zarzutów
Jednocześnie B. poinformował, że zrezygnował z funkcji dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Częstochowie. Podziękował też za wsparcie swojej rodzinie, przyjaciołom, sąsiadom oraz wszystkim, którzy go znają i wierzą w jego niewinność.
Kilka dni temu Łukasz B. poinformował, również na Facebooku, że choć jest przekonany o swojej niewinności, to jednak "dla dobra samorządu i w poczuciu odpowiedzialności" rezygnuje z funkcji przewodniczącego rady.
Jak podała w komunikacie Prokuratura Krajowa, Łukasz B. usłyszał pięć zarzutów. Dwa dotyczą przestępstw korupcyjnych - przyjęcia korzyści majątkowych w zamian za pośrednictwo w kontaktach z Bartłomiejem Sabatem oraz za przychylność w podejmowaniu decyzji dotyczących dofinansowania jednego z częstochowskich klubów sportowych.
Dwa inne zarzuty wobec B. dotyczą poświadczenia nieprawdy. Według prokuratury miał polecać pracownikowi WORD w Częstochowie sporządzenie nieprawdziwej dokumentacji pozwalającej na wydanie zaświadczeń o odbyciu kursów anulujących punkty karne, mimo braku uczestnictwa w nich zainteresowanych osób.
Piąty zarzut wobec B. to podżeganie – wraz z Bartłomiejem Sabatem – do wystawiania nierzetelnych faktur dotyczących usług świadczonych w trakcie kampanii wyborczej na rzecz innych podmiotów niż faktyczni zleceniodawcy, a także do ich opłacenia i wprowadzenia do księgowości. Jak ustaliła PAP w źródle zbliżonym do śledztwa, zarzuty dotyczą ostatnich wyborów samorządowych i parlamentarnych.
"Łączna wartość wystawionych nierzetelnych faktur wynosiła blisko 500 000 zł, z czego około 300 000 zł stanowiły korzyści majątkowe przyjęte przez Łukasza B. i Bartłomieja S. w zamian za obietnicę przychylności w załatwianiu spraw w Urzędzie Miasta Częstochowy" - podała PK.
17 podejrzanych i 32 zarzuty
Łukasz B. był kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Częstochowy w ostatnich wyborach samorządowych. Zdobył 21,59 proc. głosów i nie wszedł do drugiej tury, w której reelekcję uzyskał dotychczasowy prezydent Krzysztof Matyjaszczyk z Lewicy, pokonując kandydatkę PiS Monikę Pohorecką. Po wyborach B. został przewodniczącym rady miasta, w której rządzi koalicja złożona z radnych KO i Lewicy, wspierana zazwyczaj w głosowaniach przez dwoje radnych spoza tych ugrupowań.
Bartłomiej Sabat został zatrzymany przez CBA w październiku 2024 roku. W maju br. opuścił areszt. Prokuratura zastosowała wówczas wobec niego inne środki zapobiegawcze - poręczenie majątkowe w wysokości 400 tys. zł, dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się z określonymi uczestnikami postępowania oraz zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu. Bartłomiejowi Sabatowi przedstawiono kilka zarzutów korupcyjnych i prania brudnych pieniędzy. Dotyczą one zarówno pełnionej przez niego funkcji wicemarszałka, jak i okresu, gdy był wiceprezydentem Częstochowy. Po zatrzymaniu i aresztowaniu Bartłomiej Sabat zrezygnował z funkcji wicemarszałka. Został zawieszony w prawach członka Platformy Obywatelskiej.
W śledztwie jest obecnie 17 podejrzanych, którym łącznie ogłoszono 32 zarzuty dotyczące przyjmowania i udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne oraz prania pieniędzy pochodzących z przestępstwa. Prokuratura informuje, że śledztwo nadal ma charakter rozwojowy.
Autorka/Autor: MAK/tok
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Albert Zawada