Czterech mężczyzn pobiło się na torowisku dworca głównego w Tychach. Brutalną bójkę zauważyła strażniczka obsługująca miejski monitoring i wysłała na miejsce patrol. Jeden z funkcjonariuszy odciągnął pobitego mężczyznę chwilę przed nadjeżdżającym pociągiem.
Do zdarzenia doszło 31 sierpnia na dworcu kolejowym w Tychach, ale dopiero teraz strażnicy miejscy o nim poinformowali i udostępnili nagranie z monitoringu. Na filmie widać, jak na przejściu między peronami dochodzi do bójki.
Jeden z mężczyzn pada na tory, napastnicy nie przestają go jednak bić i kopać. Drugi odchodzi kilka metrów, ale po chwili i on zostaje zaatakowany, jest bity pięściami i kopany.
Uratowany przed pociągiem
Całe zajście zauważyła na ekranie monitoringu strażniczka miejska, która wezwała na miejsce patrol. Jej koledzy zatrzymali jednego z uczestników bójki. Mężczyzna był pijany. Drugi zdołał uciec, wciąż jest poszukiwany.
- Patrol podjechał natychmiast i ściągnął zamroczonego mężczyznę z torowiska. Po 10 -15 sekundach przejechał tamtędy pociąg pospieszny. Niewątpliwie strażnik uratował temu człowiekowi życie - powiedział Mariusz Wojakowski, kierownik ds. prewencji w straży miejskiej w Tychach.
Sprawa została przekazana komendzie miejskiej policji.
Tu doszło do bójki:
Autor: ej/pw / Źródło: TVN 24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Tychy