Jacek Jaworek, podejrzany o zabicie brata, bratowej i 17-letniego bratanka jest poszukiwany listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania i czerwoną notą Interpolu. Wyznaczono też nagrodę za informację o nim. Wszystko, jak dotąd, na nic. Po zbrodni, do której doszło w Borowcach, zniknął bez śladu.
Według podkomisarz Aleksandry Nowary, rzeczniczki śląskiej policji, do poszukiwań Jacka Jaworka ze wsi Borowce w powiecie częstochowskim skierowano ogromne siły i środki. Bezpośrednio po zbrodni teren przeczesywało dziennie ponad dwustu policjantów, w tym funkcjonariusze policji konnej oraz przewodnicy z psami. Oprócz polskich psów tropiących w ramach współpracy międzynarodowej w Borowcach pracowały psy z niemieckiej Saksonii, tropiące inną techniką.
Wykorzystano również najnowocześniejszy sprzęt policji, a także udostępniony dzięki współpracy z wojskiem, strażą pożarną i strażą graniczną, jak drony, czy kamery termowizyjne, z pomocą których nocą przeszukiwano rozległy obszar leśny w pobliżu miejsca zbrodni.
Poszukiwania w terenie się zakończyły, ale policjanci są na miejscu
- Te działania w terenie już się zakończyły, choć policjanci nadal są miejscu. Aby zwiększyć poczucie bezpieczeństwa mieszkańców, w tę okolicę skierowano na stałe większą liczbę patroli – mówi Nowara.
Jaworek poszukiwany jest listem gończym, Europejskim Nakazem Aresztowania, wystawiono też za nim czerwoną notę Interpolu. 16 lipca komendant wojewódzki policji w Katowicach wyznaczył nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych za informacje, które pomogą zatrzymać podejrzanego lub odnaleźć jego ciało.
Ciała małżonków i ich syna, zostali zastrzeleni
10 lipca w nocy policjanci zostali wezwani do awantury rodzinnej w domu w Borowcach. Na miejscu znaleźli ciała 44-letnich małżonków oraz ich 17-letniego syna. Ofiary zostały zastrzelone. Z rodziny przeżył tylko młodszy, 13-letni syn, który zdołał się najpierw ukryć, a potem uciec.
Ustalenia śledczych wskazują, że sprawcą zbrodni jest brat 44-latka, Jacek Jaworek, który w ostatnich miesiącach mieszkał z rodziną po opuszczeniu zakładu karnego, gdzie odbywał karę pozbawienia wolności w związku z uchylaniem się od płacenia alimentów. Wiadomo, że sprawy spadkowe między braćmi nie były uregulowane.
Śledczy nie wykluczają żadnej opcji - biorą pod uwagę, że mężczyzna mógł popełnić samobójstwo, ale też ukrywać się nadal na terenie Polski lub Niemiec, gdzie pracował przez dłuższy czas jako budowlany. Weryfikowane są napływające sygnały od społeczeństwa, dotąd jednak żaden się nie potwierdził.
Czerwona nota Interpolu, Europejski Nakaz Aresztowania - co to jest
Czerwona nota Interpolu - Międzynarodowej Organizacji Policji Kryminalnej - jest informacją dla organów ścigania na całym świecie o konieczności zlokalizowania i tymczasowego aresztowania poszukiwanej osoby. Ogłoszenie noty czerwonej stanowi wzmocnienie poszukiwań krajowych prowadzonych w celu zatrzymania i ekstradycji. To sposób przekazywania przez Sekretariat Generalny Interpolu informacji, że dana osoba poszukiwana jest przez wymiar sprawiedliwości jednego z państw członkowskich czy międzynarodowy sąd lub trybunał karny w celu aresztowania i ekstradycji.
Z kolei Europejski nakaz aresztowania to uproszczona forma ekstradycji istniejąca pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej, umożliwiająca aresztowanie osoby podejrzanej lub oskarżonej o popełnienie przestępstwa.
Może posiadać broń palną i być agresywny
Wszystkie osoby, które mają jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszone są o kontakt z Wydziałem Kryminalnym KWP w Katowicach tel. 798 031 306, Komendą Miejską Policji w Częstochowie tel. 47 858 1255, albo z najbliższą jednostką Policji tel. alarmowy 112. Policja gwarantuje anonimowość, jednocześnie przypomina, że ukrywanie lub pomoc w ukryciu osoby poszukiwanej jest przestępstwem i grozi za to kara pozbawienia wolności do 5 lat. Przestrzega też, że poszukiwany może posiadać broń palną i zachowywać się agresywnie.
W chwili zdarzenia Jacek Jaworek ubrany był w granatową koszulkę z jasnym napisem na przedniej części, granatowe spodnie dżinsowe oraz szarą bluzę dresową. Po zdarzeniu poszukiwany mężczyzna mógł się przebrać. Na prawej łopatce ma widoczną przez koszulkę narośl o rozmiarze 5-7 centymetrów.
Źródło: TVN24 Katowice
Źródło zdjęcia głównego: śląska policja