Tak jest
dr Małgorzata Bonikowska, Jerzy Marek Nowakowski
Cła Donalda Trumpa uderzyły w rynki. Co dalej? - To jest uderzenie w taki podstawowy dogmat polityki amerykańskiej od dobrych kilkudziesięciu lat, czyli wolność handlu - komentował w "Tak jest" Jerzy Marek Nowakowski. Według byłego ambasadora RP na Łotwie i w Armenii, Amerykanie byli do tej pory gwarantami "globalnego wolnego handlu, a teraz sami pod to podłożyli minę". Zdaniem Nowakowskiego każdy wie, że "to się średnio opłaci". Tłumaczył, że cła mogą być korzystne dla budżetu USA, ale koszty poniosą obywatele. - Te cła nie są ekonomiczne, to jest część polityki - podkreślał były ambasador. Zdaniem dr Małgorzaty Bonikowskiej, działania administracji Donalda Trumpa w sferze gospodarczej mają na celu "zasianie paniki" i "zastraszanie". Ekspertka Centrum Stosunków Międzynarodowych pytana o to, dlaczego prezydent USA nie nałożył ceł na Rosję, ale zrobił to wobec Ukrainy, tłumaczyła, że być może Trump wychodzi z założenia, że "póki prowadzą dialog z Rosją w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie, to nie obciążają Rosji dodatkowymi cłami, bo Rosja jest obciążona sankcjami".